Alwida Antonina Bajor

Piłsudski - bohaterem
japońskiego filmu

Chodzi oczywiście o Bronisława, starszego brata Józefa - I Marszałka Polski, o którym pamięć przeżywa dziś w Japonii prawdziwy renesans.

Tu właśnie w 1985r. zorganizowano I Międzynarodową Konferencję, poświęconą fonograficznym nagraniom kultury ajnuskiej, których dokonał Bronisław Piłsudski w Japonii. W 1991r. w 125 rocznicę urodzin Bronisława Piłsudskiego odbyło się II Międzynarodowe Sympozjum pod hasłem ,,Bronisław Piłsudski - badacz ludów Sachalina" - tym razem w Rosji. Wtedy to także w Jużno - Sachalińsku odsłonięto pomnik Bronisława Piłsudskiego, ponadto - założono tu Instytut Dziedzictwa Naukowego Bronisława Piłsudskiego.

III Międzynarodowa Konferencja, poświęcona spuściźnie naukowej Bronisława Piłsudskiego, odbyła się w roku ubiegłym (1999) w Krakowie i Zakopanem (obszerną relację zamieszczała z niej wtedy ,,N. G.") . Jej przebieg rejestrowała kamera japońskiej TV.

W czerwcu br. ta sama ekipa (w powiększonym składzie) przybyła na Litwę razem z Kazuyasu Kimurą - wnukiem Bronisława Piłsudskiego i wnukiem jego starszej siostry, Zofii -Tadeuszem Kadenacym i jego córką Aldoną.

Film (dokumentalny) powstaje w ramach programu telewizyjnego NHKTY. Jego głównym bohaterem jest Bronisław Piłsudski, dokładniej - jego losy i ,,ciąg dalszy" losów jego najbliższych.

,,Więzy rodzinne ponad 100 lat"

,,Więzy rodzinne ponad 100 lat" - taki jest tytuł tego obrazu, zakrojonego z szerokim rozmachem. Dominować w nim będą ,,akcenty litewskie? : sekwencje nakręcone w Zułowie, gdzie się Bronisław Piłsudski urodził, w pobliskiej Powiewiórce, gdzie został ochrzczony, malownicze brzegi pobliskiego jeziora Piorun... Oraz - ,,wszystko co w Wilnie i z Wilnem związane..."

Reżyserką filmu jest najlepsza w Japonii dokumentalistka Tomoko Futiwara, operatorem - fachowcem wysokiej klasy, producentem Kazunori Miyauchi, operatorem dźwięku - Noriko Futino. Tym ludziom ,ich pracy, o tym jak ,,nasz, zułowsko - wileński" temat czują - warto niewątpliwie poświęcić osobny rozdział (co też w następnym odcinku uczynimy ) - dziś natomiast proponujemy uwadze Czytelników fotoreportaż z planu filmu.

Zułów

Zułów (ze starego przewodnika, wydanego w 1935 r., po śmierci Józefa Piłsudskiego): "Lesiste pojezierze okolic Zułowa, rozciągające się nad granicami Litwy, Łotwy i Sowietów ma swój odrębny, pełen uroków krajobraz - melancholijny, pyszny i romantyczny. Tę ziemię borów i jezior, sadów, uli i lnu, o pejzażu głęboko nastrojowym, przerzynały szlaki wojenne we wszystkich kierunkach, na których wielojęzyczne wojska toczyły boje o ten kresowy wycinek Rzplitej. Żyją tu stare tradycje szlacheckie i ludność twarda i uparta o śpiewnym akcencie mowy. Z owych stron bogatych w charaktery wyszedł legjon najtęższych ludzi w Polsce".

Nie tylko w Polsce, jak się przekonamy po latach, również - w świecie. A był nim starszy brat Józefa, Bronisław (Broniś) Piłsudski, urodzony w Zułowie "w Dniu Zaduszek" - 2 listopada 1866 r. W rok po nim przyjdzie na świat Józef (Ziuk) - urodzony 5 grudnia 1867 r. Wcześniej urodziły się siostry Helena (Helenka) i Zofia (Zula) - późniejsza Kadenacowa... Dzieci państwa Piłsudskich chrzcił proboszcz Sorokpolskiego kościoła, ksiądz Tomasz Woliński - zachował się jego nagrobek na cmentarzu w Powiewiórce.

Zułów był wtedy pokaźnym majątkiem, liczącym około 10 tysięcy morgów. Latem 1874 r. klęska pożaru obróciła w perzynę cały dwór.

W czasach sowieckich zbudowano tu fermę. Wcześniej, przed wojną, po śmierci I Marszałka Polski, Józefa Piłsudskiego - rezerwiści ku czci jego pamięci - zasadzili - w tym samym miejscu, gdzie stał kiedyś Piłsudskich dwór - tu "dębuszek". Rósł "dębuszek" obok obory przez długie lata. Przerósł "dzieje". Nie ma już dziś, zdawałoby się "wiecznej" obory. Za to pozostał "krajobraz po krowim pobojowisku" - ufilmowany przez japońską ekipę filmową oraz przez Kazuyasu Kimurę (przyjechał tu ze swoją prywatną kamerą).

Japończycy to naród, który w każdej rzeczy, przedmiocie chce dostrzec przede wszystkim piękno. Jakoż je tu znaleźli. Czar krajobrazu litewskiego, przepojony powagą i melancholią - ten sam, który otaczał dzieciństwo i wczesną młodość Bronisława Piłsudskiego - ale nie na obszarze dawnego dworu, tylko na brzegach rzeki Mery, na rozległych, pofałdowanych polach i łąkach - tu i ówdzie z samotnym domkiem, drzewem w tle...

Bohaterem filmu będzie również "dąb Marszałka" okolony drewnianym płotkiem z inicjałami J. P. Filmowany był 8 czerwca bieżącego, 2000 r. Dąb - udekorowany biało-czerwonym "kwieciem" z papierów ("ślad" po rocznicowych obchodach śmierci Marszałka (12 maja 1935 r.) - co dla Japończyków, mistrzów od "architektury kwiatowej" musiało się wydać zjawiskiem, mówiąc delikatnie - dziwnym.

Kościół w Powiewiórce

Kościół w Powiewiórce (Sorokpolski), gdzie dzieci państwa Marii i Józefa Wincentego Piłsudskich zostały ochrzczone. Wpisali się teraz do księgi kościelnej wnukowie Bronisława i Zofii Piłsudskich - Kazuyasu Kimura ( po japońsku) i Tadeusz Kadenacy (po polsku).

Kazuyasu Kimura pochodzi ze szczepów Ajnów, jest synem Sukezo (Sukezo, syn Bronisława Piłsudskiego, urodził się w 1903 r.). Mieszka i pracuje w Japonii, w Yokohamie. Prowadzi przedsiębiorstwo instalacji sieci elektrycznych. "Najwyższy człowiek w Japonii" - jak żartobliwie mówią o nim Japończycy. Kazuyasu Kimura ma 1 m 83 cm wzrostu. Ma żonę, trzy córki. Ze starszą - Kanako - pierwszy raz zwiedził w roku ubiegłum (sierpień - wrzesień 1999) Polskę. Przyjechał tu wtedy na zaproszenie organizatorów III Międzynarodowej Konferencji Naukowej, poświęconej Bronisławowi Piłsudskiemu. Obecnie, dzięki filmowcom japońskim, miał szczęśliwą okazję poznać i wchłonąć strony ojczyste swego europejskiego dziadka.

Tadeusz Kadenacy jest wnukiem starszej siostry Bronisława i Józefa Piłsudskich - Zofii, żony lekarza Bolesława Kadenacego. Mieszka i pracuje w Polsce (Piwniczna, woj. Małopolskie). Wykłada język angielski. Ma 1 m 82 cm wzrostu. (Najwyższym człowiekiem w Polsce chyba nie jest...) Tadeusz Kadenacy ma żonę i troje dzieci (dwie córki i syna). Z najstarszą, Aldoną, przyjechał teraz na Litwę - razem z Kazuyasu Kimurą są bohaterami japońskiego filmu.

Jezioro Piorun

W wydanej w Wilnie przed paroma laty książeczce "Piorun, jezioro czerwone" ("Zułów wczoraj i dziś"), pisałam o tym, że to "stare'' jak świat jezioro jest czerwone. Okazało się, że czerwonym bywa zawsze w blaskach jaskrawego słońca, przy pięknej pogodzie, inaczej jest natomiast, gdy na niebie kłębią się ciężkie chmury. Jak na złość, 8 czerwca br., kiedy pojawili się tu japońscy filmowcy - dzień był zimny, pochmurny, padał deszcz. Cudowny las, piękne, malownicze otoczenie, ale barwa wody w jeziorze - brzydka, wcale nie czerwona, bo szarobrunatna... Dobrze wychowani, kulturalni Japończycy na takiego rodzaju "fałsz" w książeczce, która ich tu, nad brzegi jeziora Piorun przywiodła - nie rzekli ani słowa. W ogóle szczęśliwi byli, że nareszcie tu trafili. Błądziliśmy nieco w ciemnym gąszczu leśnym, mimo iż mieliśmy lokalnego przewodnika, w osobie niezwykle miłego i uczynnego pana Kazimierza.

Jezioro należało do dworu. Młodzi Piłsudscy lubili spędzać tu czas - pływali, łowili ryby. Ze wspomnień miejscowego mieszkańca, Markowicza, spisanych w 1934 r.: "Jeżeli byli u młodych paniczów goście albo koledzy, mój ojciec dowoził ich parą albo nawet czwórką koni do jeziora (...)"

Zdarzyło się, że omal w tym jeziorze nie utonęli. "Ale jak na szczęście w ta pora byli na brzegu mój ojciec Jan i mój starszy brat Napoleon. Dojrzeli oni niebezpieczeństwo grożące paniczom, więc wzięli czym prędzej jedną, jedyną łódź, jaka była na brzegu i czym prędzej pośpieszyli na pomoc. Tamta łódź, z paniczami, była już na pół zalana. Ale i w tej ich, dalszej łodzi, też już było dużo wody. Ale ojciec mój chwycił się z całych sił do wioseł, a brat starszy, Napoleon, do czerpaka, zaczął wylewać nim wodę. Nu i takim porządkiem przypłynęli do brzegu. Później to panicze pozrzucali spodnie i kalsony, powykręcali i suszyli się. A mojemu ojcu i bratu kazali, żeby o tym nikomu nie mówili..."

Wilno

Prawie w całej okazałości - z powodu Bronisława Piłsudskiego - widz japoński będzie miał okazję obejrzeć miasto. Panoramę - z różnych wysokich punktów (w tym także z Wieży Zamkowej), okolice Popław, Belmontu, wieże wileńskich kościołów, dachy Wilna. Domów, w których w młodości mieszkał Bronisław Piłsudski, gmachy Uniwersytetu (w jednym z nich mieściło się I Gimnazjum Rosyjskie, do którego razem z bratem Józefem uczęszczał).

Do Wilna rodzina Piłsudskich przeniosła się po pożarze Zułowa, w 1874 r. ich pierwszym miejscem zamieszkania był dom przy ul. Trockiej. Był to dom Szarskich. Drugim mieszkaniem był dom przy ul. Świętej Anny - dom Zejdlera (obecnie ul. Maironio) - w pobliżu Akademii Sztuk Pięknych, w bliskim sąsiedztwie kościoła p. w. św. Anny. (Jako ciekawostka - w tamtych czasach ulica tu nazywała się Suworowskaja). Później Piłsudscy przeprowadzili się do domu przy ul. Bakszta (dom "Hausztejna" - obecnie ul. Bokđto). To właśnie tutaj pod nr 10 mieściła się tajna biblioteka kółka samokształceniowego ''Spójnia", które utworzyli bracia Bronisław i Józef Piłsudscy. Z tego domu przeprowadzili się do małego domku parterowego przy ówczesnej Nabiereżnoj (dzisiaj Ţigimantř) z widokiem na Śnipiszki. Mieszkali tam krótko. W domu przy ul. Miłosiernej (dom Szolca), blisko Wilenki, vis a vis cerkwi p. w. Niepokalanego Poczęcia zmarła (w 1884 r.) matka Piłsudskich - Maria z Billewiczów...

Po śmierci matki Bronisław Piłsudski razem z ojcem zamieszkał przy ul. Dominikańskiej (obecnie Dominikonř). Dom ten (na parterze mieści się tam obecnie uniwersytecka kavinë - baras) zwrócił szczególną uwagę japońskich filmowców. Vis a vis - kościół p. w. Ducha Świętego (ufilmowali jego wnętrze) i - dosłownie dwa kroki stąd do dawnego I Gimnazjum Rosyjskiego (Uniwersytetu), do którego uczęszczali bracia Piłsudscy (nawiasowo - w bliskim sąsiedztwie z tym domem mieści się hotel Zen - buddystów).

Niewątpliwie wiele wzruszeń musiał przeżyć Kazuyasu Kimura w trakcie filmowania listów jego dziadka, Bronisława Piłsudskiego do ojca i rodzeństwa, pisanych z zsyłki. Rękopisy tych listów znajdują się w Bibliotece Litewskiej AN. Ufilmowany też został cmentarz na Rossie: miejsce spoczynku matki Piłsudskich i serca jej syna - Józefa, I Marszałka Polski, brata Bronisława...

Miejsce pochówku, pomniki nagrobne brata Bronisława i Józefa Piłsudskich - Adama, wiceprezydenta miasta Wilna, senatora RP. Groby młodszej siostry Bronisława i Józefa Piłsudskich - Ludwiki oraz najmłodszego rodzeństwa - bliźniąt Piotra i Teodory, zmarłych we wczesnym dzieciństwie.

Gdyby to ktoś ''z naszych"
taki film robił...

Gdybym to ja taki film robił - mówi znajomy Polak z Wilna - pierwszą sekwencję kręciłbym z cmentarza na Rossie - z miejsca, gdzie jest pochowany Józef Łukaszewicz. To wszak on wciągnął młodego Bronisława Piłsudskiego, wtedy studenta w Pitrze w sprawę spisku, zamachu na cara Aleksandra III. Zsyłka, katorga, Sachalin, cierpienia, dramaty osobiste... Ale gdyby nie Łukaszewicz - nie byłoby dziś "tematu Ajnów", a pan Kimura miałby innego dziadka, albo w ogóle na ten świat piękny (bo mimo wszystko - piękny) mógłby w ogóle nie przyjść.

Gdybym to ja taki film robił - mówi znajomy Litwin z Wilna - zacząłbym od Żmudzi - gniazda rodowego Piłsudskich, od żmudzkich krzyży, którym on, Bronisław, poświęcił w swoim dorobku twórczym niemało miejsca. "Żmudzinem jestem" - mówił tuż przed samą śmiercią, a podpisywał się jako Ginet - Piłsudski. Pochodził z rodu Wielkich Książąt Litewskich...

Gdyby - gdyby... Japończycy "nie gdybali". Film już mają prawie gotowy. A będą w nim sekwencje nakręcone nie tylko w Litwie...

... A gdyby tak Zułów uporządkować. Japończycy - już odjechali. Ale niewykluczone, że przyjadą do Zułowa Rosjanie. Z wyspy Sachalin chociażby. Bo tam szczerze kochają i cenią Bronisława Osipowicza. Wiedzą, aż nadto dobrze wiedzą, czyim był bratem. Nie przeszkadza im to. Dziwi i śmieszy, że w Litwie (wolnej wszak!) "to nazwisko" wciąż komuś przeszkadza...

Fot. Alwida A. Bajor i Zbigniew Markowicz

Na zdjęciach: 1. Tadeusz Kadenacy i Kazuyasu Kimura w Zułówie

2. Widok na zułowskie pola od strony dębu, zasadzonego na cześć Józefa Piłsudskiego.

3. Aldona, Tadeusz Kadenacy i Kazuyasu Kimura w Wilnie vis a vis domu, w którym mieszkał Bronisław Piłsudski (obecnie Dominikańska 9).

4. Zułów. "Krajobraz po krowim pobojowisku?", utrwalony przez japońskich filmowców. "Pejzaż" ten utrwala na prywatnej kamerze wnuk Bronisława Piłsudskiego Kazuyasu Kimura.

5. Człowiek, od którego będzie zależała całość filmu - operator i producent Kazunori Miyauchi.

6. Przed kościołem w Powiewiórce.

7. Przed zułowskim dębem, zasadzonym na cześć Józefa Piłsudskiego - w miejscu, gdzie stał modrzewiowy dwór.

8. Kazuyasu Kimura wpisał się do księgi pamiątkowej kościoła w Powiewiórce (kościół Sorokpolski), w którym był ochrzczony jego dziadek, Bronisław Piłsudski.

9. W drodze na jezioro Piorun.

NG 27 (463)