Józef Muskał

Rocznica

(fragmenty)

Gdy naród warszawski się porwał do boju,
gdy z bronią powstali cywile
- Gdzie ty byłeś wtedy, sowiecki gieroju?
- Za Wisłą, opodal, o milę!
O, cześć wam, radzieccy kamraci!
O, cześć, towarzysze przytomni!
Za pomoc w Powstaniu niech Bóg wam zapłaci,
a Polska wam jej nie zapomni.
Gdy ponad Warszawą świeciły się łuny
powstańczej, szaleńczej batalii,
za Wisłą czekali sołdaci komuny,
aż ogień się do cna wypali.
O, cześć, sojuszniku łaskawy!
O, cześć wam, radzieccy kamraci!
Za pomoc dla ludu walczącej Warszawy
niech Bóg wam stokrotnie zapłaci!
Gdy trupem padały kobiety i dzieci
u miejskich barykad i szańców,
za Wisłą spokojnie czekali sowieci,
aż Hitler dobije powstańców.
O, cześć wam, o cześć, w samej rzeczy!
O, cześć wam, o cześć, ?demokraci?!
Za pomoc w Powstaniu, za pośpiech w odsieczy
niech Bóg wam stokrotnie zapłaci!
(...)
Dziś oni te groby chcą wziąć w swą arendę
I ukraść im honor tej chwili.
I zwołać umarłych pod swoją komendę,
gdy żywych już sami dobili.
Ach, precz stąd, radzieccy kamraci!
Ach, precz stąd, zdradzieccy psubraci!
Czekaliście wtedy, i dziś poczekajcie,
nie bójcie się - Bóg wam zapłaci.

NG 32 (468)