Sigita NEMEIKAITË

Po szpiegowskim skandalu - w nocy za granicę

Zamieszany w międzynarodowym skandalu szpiegowskim 24-letni specjalista w dziedzinie komputerów Paweł Iljin z Wilna ponownie znalazł się w centrum uwagi.

Nieznanego dotychczas byłego pracownika inspekcji podatkowej P. Iljina rozsławiły w czerwcu rosyjskie służby wywiadowcze, oskarżając go o szpiegostwo na rzecz USA i Litwy.

Tym razem P. Iljin oskarżył pracowników litewskiej służby bezpieczeństwa państwowego o prześladowanie i w nocy z poniedziałku na wtorek niespodziewanie opuścił Litwę, wyjeżdżając do Polski.

Przed wyjazdem P. Iljin powiadomił Prokuraturę Generalną, że Departament Bezpieczeństwa Państwowego ogranicza jego wolności i prawa, wywiera presję psychologiczną.

Rosjanie oskarżali o szpiegostwo

Rosyjski wywiad twierdził, że P. Iljin usiłował włamać się do bazy komputerowej federalnej służby bezpieczeństwa Rosji.

Takim oskarżeniom zaprzeczyli kierownicy litewskiego departamentu bezpieczeństwa. Sądzi się, że P. Iljin padł ofiarą prowokacji, gdy w Kaliningradzie rosyjskie służby wywiadowcze nie zdołały go zwerbować.

Poczęstowany w tym mieście alkoholem P. Iljin nagle poczuł się źle. Podejrzewa się, że został on oszołomiony substancjami psychotropowymi, że próbowano uzyskać od niego przyznanie się do szpiegostwa.

"O tym, że P. Iljin zwrócił się do prokuratury, dowiedzieliśmy się z mass mediów" - powiedział wczoraj dla "Lietuvos rytas" zastępca dyrektora generalnego Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego Arvydas Pocius.

A. Pocius potwierdził, że zabrano komputer P. Iljina. Zawarta w nim informacja interesuje pracowników służby bezpieczeństwa i jest analizowana.

Pracowników służby bezpieczeństwa interesują również dwie komputerowe dyskietki, które P. Iljin chciał wywieźć do Polski.

Dyskietki skonfiskowali mu celnicy, gdy przekraczał granicę z Polską.

Wczoraj A. Pocius powiedział, że jeszcze nie zakończono rozszyfrowania informacji, zawartej na dyskietkach.

("Lietuvos rytas" z 27 07 2000 r.)

NG 33 (469)