Gintaras ŠIUPARYS

Liderowi narodowych socjalistów
grozi areszt

Wyznaczono minimalną karę

"Jestem bezrobotny i nie zamierzam płacić wyznaczonej mi kary - powiedział wczoraj dziennikarzom "Lietuvos rytas" lider nielegalnej Litewskiej Partii Narodowosocjalistycznej , 26-letni Mindaugas Murza.- Gdybym miał pieniądze, postąpiłbym tak samo, nie chcę bowiem wspierać reżimu, który uważam za faszystowski".

Wczoraj sąd dzielnicowy miasta Szawle rozpatrywał sprawę tego mieszkańca Szawel w związku z nie sankcjonowanym wiecem, zorganizowanym 27 lipca przed samorządem miejskim.

Sędzia, który rozpatrywał sprawę naruszenia, powiedział, że uwzględnił fakt, iż M. Murza jest bezrobotny, wcześniej nie organizował takich akcji i w latach ostatnich nie był karany w trybie administracyjnym. Dlatego wyznaczono mu minimalną karę w wysokości 500 litów.

Jeśli M. Murza nie będzie płacił wyznaczonej kary, to może ona być zastąpiona robotami publicznymi, których godzinę ocenia się na 10 litów.

Za odmowę wykonania postanowienia sądu M. Murza może być osadzony w areszcie. Dobę pobytu w nim ocenia się na 20 - 30 litów.

Wiedział, że łamie ustawę

M. Murza powiedział sądowi, że akcję przed samorządem Szawel postanowił zorganizować, gdy zwrócili się do niego przedstawiciele doprowadzonych do rozpaczy bezrobotnych miasta.

Lider narodowych socjalistów przyznał, że wiedział, iż łamie ustawę, jednakże z powodu braku czasu nie zwrócił się do samorządu o zezwolenie na urządzenie pikiety.

M. Murza twierdził, że ani policja, ani sądy nie odstraszą go od rozpoczętej pracy. Skandalicznego mieszkańca Szawel w sądzie i przed nim poparło wielu jego sympatyków.

("Lietuvos rytas" z 4 08 2000 r.)

NG 34 (470)