Darius BABICKAS

Stołeczne szkoły prywatne już
nie rezygnują z pieniędzy rządowych

Szkoły prywatne w Wilnie nie mogą się obejść bez pomocy samorządu. Wczoraj zarząd miejski rozdzielał pieniądze między te szkoły.

Ogółem szkołom niepaństwowym przydzielono748,3 tys. litów.

Najwięcej pieniędzy otrzyma gimnazjum jezuickie - 271,1 tys. litów. Szkole podstawowej T. Liubertienë przydzielono 92,8 tys. litów, szkole średniej M. Miżugirskiej - 48,8 tys. litów.

Prywatna szkoła "Gama" otrzyma 83,3 tys. litów, szkoła podstawowa "Šaltinëlis" - 71,4 tys. litów, szkoła podstawowa "Saulë" - 89,4 tys. litów. Szkole średniej "Dom Menachema" przydzielono 31.5 tys. litów, natomiast placówka użyteczności publicznej - Centrum Metody Montessori otrzyma 60,1 tys. litów.

Pieniądze przydzielono proporcjonalnie do liczby uczniów w każdej placówce oświatowej.

W wyniku przydzielenia pieniędzy na każdego ucznia szkoły prywatnej przypadło prawie 600 Lt.

Jednocześnie na każdego ucznia szkół państwowych wypada ponad 1,6 tys. litów.

Niektórzy członkowie zarządu miejskiego są oburzeni z powodu takiej nierówności. Ich zdaniem, z powodu tego są poszkodowani rodzice, posyłając swe dzieci do szkół prywatnych. Jednakże członek zarządu miejskiego Algirdas Čiučelis przypomniał, jak powstawały szkoły prywatne.
Wtedy niczego one nie żądały od samorządu, prosiły tylko o nadanie im statusu szkoły prywatnej.

("Lietuvos rytas" z 18 sierpnia 2000 r.)

NG 35 (471)