Przed dziesięciu laty

Bezprecedensowy przejaw nietolerancji

Przed 10 laty, 1 września 1990 roku czwórka polskich dzieci - Anżelika Pawłowska, Paweł Jarmołowicz, Diana Jarmołowicz oraz Stanisław Pawłowski wraz z nauczycielką Aliną Pucz ze wsi Ligojnie i Czarnobyle, została wypędzona w Wace Trockiej ze Szkoły Średniej z litewskim językiem nauczania, gdzie po uzgodnieniu z dyrektorem szkoły miały też powstać początkowe klasy z polskim językiem nauczania. Gwizdy, wyzwiska i krzyki inspirowane przez nauczycieli nie ustawały dopóty, aż ta mała gromadka dzieci, które po raz pierwszy przestąpiły próg szkolny, nie opuściła gmachu szkoły.

Za minione dziesięć lat ani dzieci, ani ich rodzice nie zostali co najmniej przeproszeni za bezprecedensowy przejaw nacjonalizmu. Ówczesny minister oświaty D. Kuolis dziś jest doradcą prezydenta, D. Sabienë nadal agresywnie inspektuje polskie szkoły, ale na wyższym stanowisku - z ramienia Ministerstwa Oświaty i Nauki...


Oświadczenie

Zarządu Wileńskiego Oddziału Rejonowego ZPL z dnia 6 września 1990 roku

1 września br. czworo dzieci narodowości polskiej razem z rodzicami po uprzednim złożeniu podań na imię dyrektora szkoły w Wace Trockiej o tym, że pragną pobierać naukę w I klasie polskiej - przybyło na uroczystość pierwszego dzwonka. Niestety, jak wiadomo, zostały brutalnie wypędzone. Okoliczności są znane.

Incydent rozpatrywano 5 września na posiedzeniu Państwowej Komisji do Spraw Litwy Wschodniej, gdzie stwierdzono, że gros winy za ten incydent ponosi szkoła i apilinka w Wace Trockiej, które spowodowały tak brutalny postępek. Niestety, Ministerstwo Kultury i Oświaty Ludowej Republiki Litewskiej wydało oświadczenie wypaczające fakty i na opak traktując całe wydarzenie. Zarząd Wileńskiego Oddziału Rejonowego ZPL z wielkim oburzeniem przyjmując to do wiadomości, oświadcza co następuje:

1. Brutalny postępek ze strony pedagogów szkoły i starosty samorządu apilinki zasługuje na największe potępienie jako fakt w najwyższym stopniu niepedagogiczny, niehumanitarny i skierowany na rozpalanie waśni narodowościowych.

2. Oświadczenie Ministerstwa Kultury i Oświaty Ludowej całkowicie antypolskie i oszczercze dążące do poniżenia godności narodowej Polaków i ma na celu wywołanie nieprzyjaznych akcji ze strony ludności polskiej.

3. W Wace Trockiej są wszystkie warunki do otwarcia polskiej szkoły podstawowej zgodnie z życzeniami rodziców tej apilinki i polska szkoła początkowa w Wace Trockiej musi być otwarta niezwłocznie.

4. Prosimy administrację samorządu rejonu wileńskiego wpłynąć na spełnienie prawowitych żądań rodziców narodowości polskiej w Wace Trockiej i apilince.

5. Zwracamy się do władz republiki o ukaranie osób celowo rozniecających waśnie narodowościowe.

Przyjęto jednogłośnie na posiedzeniu Zarządu WOR ZPL 6 września 1990 r.


Interpelacja deputowanych

Do Ministra Kultury i Oświaty Republiki Litewskiej pana D. Kuolysa

1 września 1990 roku czworo dzieci narodowości polskiej - uczniowie klasy pierwszej oraz ich rodzice - zostali wypędzeni ze szkoły dziewięcioletniej w Wace Trockiej, chociaż przedtem dyrektor szkoły zgodził się przyjąć te dzieci do pierwszej klasy polskiej w tej szkole.

Nie bacząc na to, że 4 września br. Samorząd rejonu wileńskiego, przedstawiciele Pańskiego ministerstwa i członkowie Państwowej Komisji ds. Problemów Litwy Wschodniej uznali za bezprawne i potępili to antyhumanitarne postępowanie grona pedagogów szkoły, w prasie opublikowano oświadczenie Ministerstwa Kultury i Oświaty Republiki Litewskiej, w którym winą za ten incydent obarcza się deputowanych rodziców i polskie dzieci.

Dlatego prosimy pana odpowiedzieć na pytanie: kto jest winien, że polskie dzieci i ich rodzice zostali 1 września br. wypędzeni ze szkoły w Wace Trockiej i kto konkretnie poniósł karę za ten incydent, który bynajmniej nie służy poprawie stosunków Litwinów i Polaków?

Jednocześnie chcemy wyrazić wotum nieufności wiceministrowi A. Juozaitisowi, który nie dość, że nie podjął żadnych kroków dla likwidacji sytuacji konfliktowej, ale za jego błogosławieństwem w prasie zostało opublikowane wspomniane antyhumanitarne, antypedagogiczne oświadczenie ministerstwa.

Chcemy odnotować, że w rejonach Wileńszczyzny, gdy zgłaszało się 1 - 4 uczniów Litwinów, otwierano klasy litewskie w szkołach z polskim językiem nauczania bez żadnych trudności (np. Koleśniki, Tietiańce i in.).

Z poważaniem

S. Akanowicz, Z. Balcewicz, M. Czobot, L. Jankiewicz, R. Maciejkianiec, Cz. Okińczyc, S. Pieszko, W. Subocz, E. Tomaszewicz

Wilno, 11 09 1990

("Kurier Wileński", wrzesień 1990r.)

Na zdjęciu: szkoła średnia w Wace Trockiej, skąd zostali wygnani uczniowie 1 września 1990 r.

Fot. Waldemar Dowejko

NG 36 (472)