Beata Garnyte

Urocze pieśni Ziemi Wileńskiej

W czwartek, 24 sierpnia br. Instytut Polski w Wilnie wraz z Muzeum im. Adama Mickiewicza zaprosiły na dziedziniec przy Bernardyńskiej 11 na ostatni już w tym roku letni koncert. Tego dnia przed wilnianami i gośćmi stolicy występowała znana pieśniarka i folklorystka Maria Krupowies.

Sala koncertowa pod gołym niebem, w jaką tego dnia po raz kolejny przekształcił się ten dziedziniec, pękała w szwach mimo lada moment grożących deszczem chmur i chłodnego powietrza. Widzowie zajmowali wszystkie miejsca siedzące, a także wypełniali galerię. Nie brakowało też tych, którzy koncertu słuchali stojąc w bramie, gdzie już po rozpoczęciu koncertu zwabiły ich dźwięki muzyki.

Witając stałych bywalców letnich koncertów na dziedzińcu przy Bernardyńskiej, jak i tych, którzy po raz pierwszy wzięli udział w tego rodzaju imprezie, dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie Małgorzata Kasner pocieszyła melomanów, że nie będzie to ich ostatnie spotkanie z muzyką. Instytut nadal będzie organizował różnego rodzaju koncerty, zmieni się jedynie ich miejsce. W przyszłości koncerty te bowiem będą się odbywały w którymś z budynków należących do Uniwersytetu Wileńskiego, albo też w Pałacu Chodkiewiczów, gdzie obecnie się mieści Galeria Obrazów.

Miłośników muzyki niezwykle nastrojowym wierszem przywitał również gospodarz - dyrektor Muzeum im. Adama Mickiewicza Rimantas Šalna, po czym rozpoczął się koncert. I tym razem wstęp był wolny. Z całą pewnością można stwierdzić, że nie to jednak sprawiło, że cieszył się on tak dużym zainteresowaniem publiczności. Na nic by się to zdało, gdyby nie wspaniały głos pani Marii Krupowies i wykonywane przez nią piosenki. Czy to była niezwykle przejmująca historia sieroty, która zapraszała swą zmarłą matkę na wesele (pieśń białoruska), czy też pełne humoru skargi na życie małżeńskie, publiczność żywo spotykała każdą kolejną piosenkę i nagradzała folklorystkę w pełni zasłużonymi brawami. Ze względu na specyfikę miejsca, w którym koncert się odbywał, nie mogło oczywiście zabraknąć piosenek do słów Adama Mickiewicza, ani też tych, które śpiewała mu niegdyś Maryla...

Po raz kolejny podczas tego koncertu została udowodniona znana przez wszystkich, lecz często zapominana lub ignorowana prawda, że Ziemia Wileńska od dawna jest prawdziwym tyglem kulturowym, tu bowiem od wieków mieszkają ludzie posługujący się językiem litewskim i polskim, białoruskim, rosyjskim czy żydowskim, którzy mogą się poszczycić swym folklorem - wspaniałym i niepowtarzalnym. Piosenki Ziemi Wileńskiej śpiewała właśnie tego dnia Maria Krupowies, a były one autentyczne, gdyż większa ich część nagrana została podczas badań terenowych. Tu należy zaznaczyć, że pani Maria Krupowies ma nagranych nie tylko kilka kaset i płyt kompaktowych, lecz jest również autorką wydanej w Polsce antologii pieśni polskich na Litwie. Pieśni te stały się tematem obronionej przez panią Marię pracy doktorskiej.

Na zdjęciu: Maria Krupowies

Fot. Bronisława Kondratowicz

P.S. Instytut Polski w Wilnie zaprasza na seanse filmowe. W najbliższym czasie zostaną wyświetlone takie filmy, jak

"Lider" (film dok. o Lechu Wałęsie, reż. Andrzej Trzos) - 29. 08
"Zakazane piosenki" (reż. Leonard Buczkowski) - 5. 09
"Chłopi", cz. I (reż. Jan Rybkowski) - 12. 09
"Chłopi", cz. II - 13. 09
"Zbrodnia Katyńska" (reż. Maciej Sieński, Marek Widarski), "Las Katyński (reż. MarcelŁoziński) - 15. 09
"Ziemia obiecana" (reż. Andrzej Wajda) - 19. 09
Początek - o godz. 17. 00, wstęp wolny.

NG 36 (472)