Dziś już nie stanowi żadnej tajemnicy, iż niebywała aktywizacja i zainteresowanie działalnością związkową ze strony Jana Sienkiewicza wynikło z chęci przejęcia zarządzania Domem Polskim w Wilnie, mimo iż w ciągu pięciu lat starań i budowy, nigdy w tym temacie rąk nie ubrudził, a jedynie w miarę możliwości utrudniał budowę. Ostatnio on oraz towarzystwo, które go asekuruje, nie gardzi nawet podrabianiem dokumentów czy udzielaniem gwarancji finansowych poprzez nasze konto, którym nie dysponuje i nigdy przecież nie będzie dysponował. Prosimy więc osoby fizyczne i prawne o niehonorowanie zobowiązań, spisanych na nieaktualnych xerokopiach blankietów Związku nie potwierdzonych pieczęcią Zarządu Głównego. NG 36 (472) |