Dlaczego nie jesteście konsekwentni?

Ostatnio "Nasza Gazeta" opublikowała listę osób, nagrodzonych najwyższymi złotymi odznaczeniami Rzeczypospolitej Polskiej przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, nazywając ich bohaterami. "Kurier Wileński" posunął się jeszcze dalej, twierdząc, iż nagradzając A. Płoksztę i Z. Siemionowicza i innych, tym samym zostało wyróżnione całe społeczeństwo na Litwie!

Jak więc należy rozumieć pozycję redakcji? Dziś nazywacie ich bohaterami, a przecież zupełnie niedawno na łamach tygodnika pisaliście, iż A. Płokszto i Z. Siemionowicz będąc parlamentarzystami Sejmu ubiegłej kadencji wyhamowali na kilka lat działalność frakcji ZPL, i dlatego właśnie im w znacznej mierze zawdzięczamy próg wyborczy oraz "wielkie Wilno", i że ten ostatni będąc posłem zajmował się jednocześnie handlem spirytusem na wielką skalę? Gdzie więc jest prawda i dlaczego pismo popiera nagradzanie takich osób, tym bardziej, iż naszych ojców za rzeczywiście bohaterski udział w wojnie obronnej po upływie dziesięcioleci nagrodzono jedynie symbolicznymi medalami?

T.R. (nazwisko znane redakcji)

Od redakcji. I jedno i drugie jest prawdą - zostali nagrodzeni, jak też działali w Sejmie, jak wskazano powyżej. Redakcja podała jedynie informację o fakcie nagrodzenia. Z tytułem może rzeczywiście przeholowaliśmy, pisząc, iż nagrody dotarły do bohaterów.

Musimy też zrozumieć jeszcze jedno. Od naszego poparcia, czy nie poparcia nic nie zależy. Przyznawane nagrody nie są konsultowane z polskim społeczeństwem na Litwie. O ile nam wiadomo, doboru kandydatów do nagród dokonuje konsul generalny RP. Następnie w ramach bardzo dobrych stosunków litewsko - polskich i ze względu, iż jesteśmy obywatelami Litwy, kandydatura każdej osoby jest uzgadniana ze stosownym urzędem Litwy. I tylko te osoby, które są zaakceptowane przez władze Litwy, zostają nagrodzone przez prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego.

NG 38 (474)