PREZES RADY MINISTRÓW
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Do Uczestników
VI Międzynarodowej Konferencji Naukowej
pn. "Polonia wobec wyzwań przyszłości"

... Nasze burzliwe dzieje dwu z okładem minionych stuleci były powodem, że wielu spośród Polaków jako kraj swego osiedlenia wybierać musiało obce strony. Wielu także pozostało poza Polską, która z obcej woli i przemocy, jak mówią dziś Polacy na Wschodzie, pozostawiła ich poza obrębem swych granic.

Dziś mamy wolną Ojczyznę. W najwyższym trudzie budujemy jej teraźniejszość i przyszłość. Po latach walki wydarliśmy historii szansę budowania Polski według własnych wyobrażeń i pragnień. Zmienia się dynamicznie obraz naszego kraju. Dzisiaj, w dwadzieścia lat od powstania "Solidarności" pragnę z cała mocą przypomnieć w nim rolę ośrodków politycznych poza krajem, stale tętniących wolną myślą i żarliwą miłością ojczyzny. Wielokrotnie w minionym stuleciu Polacy z kraju w nich szukali sił do walki, natchnienia i wolnych idei do budowania planów przyszłej wolnej Polski. To właśnie Polonia i Polacy poza krajem pierwsi nieśli nam wiarę, ale i konkretną pomoc w walce o przyszły kształt Niepodległej.

Także dzisiaj zawdzięczamy Polonii znaczące wsparcie w walce o zapewnienie Polsce należnego miejsca wśród wolnych narodów świata.

Pragnę wyrazić wdzięczność Państwu, zgromadzonym na tym spotkaniu uczonym i działaczom, podejmującym prace badawcze nad Polonią. Pozostaje ona bowiem ważnym partnerem zarówno władz, jak społeczeństwa polskiego. Szeroka i zróżnicowana, podlegająca następującym gwałtownie przemianom, powoduje nowe wyzwania i stawia nowe zadania także dla nas, żyjących w Polsce.

Pragniemy być na to przygotowani możliwie najlepiej, aby nie zagubić, nie utracić szansy, jaką stwarza obecność w świecie tej wielkiej rzeszy ludzi kochających Polskę lub choćby jej życzliwych. To właśnie dzięki nim świat ten lepiej będzie rozumiał, czym jest Polska i kim są Polacy, stwarzając podstawy do nowych więzi i zainteresowania naszym krajem, tak długo odciętym od głównego nurtu cywilizacyjnego współczesności.

Proszę przyjąć moje serdeczne pozdrowienia dla wszystkich Państwa.

Jerzy Buzek

NG 39 (475)