Beata Garnyte

Zaduszki po amerykańsku?

Na Litwie, tak jak i w świecie filmy amerykańskie cieszą się ogromnym powodzeniem, dla wielu są wręcz jedynym godnym naśladowania wzorcem. Podobnie jest zresztą i z językiem angielskim, który został wyniesiony na piedestał. Nic więc dziwnego, że mając takie zaplecze również kultura amerykańska zdobywa coraz to nowych zwolenników.

Weźmy dla przykładu zbliżające się Zaduszki. W tradycji chrześcijańskiej jest to czas wyciszenia, zadumy, wspomnienia tych, którzy na zawsze odeszli i tak też to święto określi większość mieszkańców Litwy, Polski. Dla Amerykanów, z którymi w minionych dniach przyszło mi się spotkać, czas ten kojarzy się przede wszystkim z "Halloweenem", a więc z ogólną zabawą - świecącymi za rogiem okropnymi ślepiami, które po bliższym rozeznaniu okażą się oczodołami dyni, jak też rzeszami czarownic, czartów, kościotrupów, które za pomocą gróźb wyegzekwowują od przechodniów... cukierki.

Taka właśnie zabawa w przebierankę od kilku lat jest kultywowana również w Wilnie. W tym roku 27 października już po raz drugi w Pałacu MSW odbędzie się całonocne święto "Halloween Night".

Jak obiecują organizatorzy tej imprezy, firma Ozon Projekts, potrwa ona całą noc. Do dyspozycji przybyłych oddane zostaną aż cztery sale. W jednej z nich będą się odbywały wszelkie konkursy i loterie, w sali obok zaś będzie królowała muzyka hard. Zabawić się będą mogli również miłośnicy spokojniejszych rytmów, jeżeli zaś znudzi ich zabawa, mocnych emocji zaznają w sali kinowej, gdzie tej nocy będą wyświetlane horrory.

Bilety na tę imprezę są już do nabycia. Jak na razie ich cena wynosi 20 Lt, z biegiem czasu cena ta będzie rosła.

NG 43 (479)