Jonë KUČINSKAITË
Władza będzie interesująca Od razu po rozpoczęciu formowania rządu lider liberałów już stawia prezydentowi ultimatum "Litwę, która wybrała nowy Sejm na lata 2000-2004, oczekuje interesujący, ale niekoniecznie w sensie pozytywnym, rok po wyborach. Litwa otrzyma wyraźnie słabą władzę. Jeśliby Rolandas Paksas został premierem, byłby on tak samo niezdecydowany, jak 6 miesięcy temu, gdy kierował gabinetem ministrów. Inni liberałowie również nie mają większego doświadczenia w rządzeniu państwem. W tym przypadku Nowy Związek (socjalliberałowie) też nie może dopomóc liberałom, sam bowiem nie ma doświadczonych działaczy państwowych" - podkreśla Kęstutis Girnius, szef służby informacyjnej Radia Wolna Europa. O tym, że liberałowie nie mają doświadczonych menedżerów, świadczy fakt, iż na kierowników strategicznych ministerstw zgłosili zaledwie po jednej kandydaturze. Niektórzy ministrowie pracowali już w rządzie konserwatystów. ("Veidas", nr 42 z 2000 r.) NG 44 (480) |