Eglë DIGRYTË
Sąsiedzi przewodniczącego Artűras Paulauskas, który znalazł się na Olimpie władzy, stara się, aby nowości jak najmniej wpływały na jego rodzinę Jolanta Paulauskienë, małżonka przewodniczącego nowego Sejmu Artűrasa Paulauskasa, nie chciałaby na najbliższe 4 lata opuszczać domu w Tarandzie i przenieść się do rezydencji państwowej w Turniszkach. Jednakże Paulauskasowie jeszcze nie podjęli ostatecznej decyzji, gdzie zamieszkają. Pilnują w samochodzie Rodzina Paulauskasów nie dała jeszcze Departamentowi Ochrony Kierownictwa (DOK) oficjalnej odpowiedzi, czy planuje pozostać we własnym domu w Tarandzie, do którego wniosła się przed rokiem. ?Nie znajdujemy czasu na rozważenie tej kwestii - wracam bardzo późno? - powiedział dla "Respubliki" przewodniczący Sejmu. Jego małżonka Jolanta Paulauskienë przyznała, że chciałaby pozostać w Tarandzie: "Co własny dom, to własny". ("Respublika" z 28 102000 r.) Od redakcji. O bezprawnym przyznaniu działki dla ówczesnego Prokuratora Generalnego RL, a obecnego przewodniczącego Sejmu RL A. Paulauskasa w Tarandzie przez "eks - gubernatora" A. Merkysa ?NG? pisała w nr 4 za 1994 rok w rubryce "Niech ludzie wiedzą, kto im ukradł ziemię". NG 46 (482) |