Wilno w twórczości J. I. Kraszewskiego

Kontynuując cykl publikacji, poświęconych pracom odradzającej się polskiej inteligencji wileńskiej zamieszczamy w znacznym skrócie pracę magisterską wychowanki SzkołyŚredniej im. Adama Mickiewicza Renaty Tomaszewicz. Rozprawa naukowa została napisana pod kierunkiem dr Romualda Naruńca. Zainteresowanych dogłębnym poznaniem tematu odsyłamy do autorki pracy.



Wilno było i jest nadal dla twórców tematem do pisania, a szczególnie dla tych, którzy tu mieszkali. Józef Ignacy Kraszewski należy również do tego grona.

15 września 1829 roku Kraszewski przyjechał do Wilna i zapisał się na Wydział Medyczny Uniwersytetu Wileńskiego, z którego szybko zrezygnował i przeniósł się na Wydział Literacki. W tym czasie, gdy Kraszewski przyjechał do Wilna, Uniwersytet Wileński chylił się ku upadkowi. Z Wilna byli wygnani filomaci, profesorowie byli usunięci lub sami wyjechali. A jednak Uniwersytet istniał jeszcze. Kraszewski uczęszczał na wykłady, studiował języki, zbierał historyczne dokumenty i stare druki.

Krótkotrwały okres wileński (1829 - 1833) dostarczył pisarzowi wielu tematów do pisania. Ciekawiła go historia Wilna, chciał poznać miasto i jego okolice. Był to również przełomowy okres w życiu pisarza. W Wilnie Kraszewski zadebiutował, tutaj po raz pierwszy zetknął się z krytyką, wydawcami i całym światem literackim. Mieszkając w Wilnie napisał i opublikował Kraszewski kilka opowiadań i powieści oraz tom poezji.

W latach 1841 - 1851 Kraszewski wydawał w Wilnie czasopismo ?Athenaeum? i chociaż mieszkał na Wołyniu, jako redaktor naczelny pisma, kierował całą pracą redakcji.

Tematy i wątki wileńskie w twórczości J. I. Kraszewskiego występują w powieściach obyczajowych, historycznych, opowiadaniach i poezji.

J. I. Kraszewski nie pozostawił żadnych pamiętników: "zajęty ciągłą pracą, tak się nie liczyłem z własnym życiem, że zapomniałem niemal wszystko. O sobie, Bóg widzi, nie było czasu myśleć, a nigdy nie dbałem o to, jak się przedstawię przyszłości".1

W latach młodości i w okresie wołyńskim napisał Kraszewski szereg utworów powieściowych, w których wspomina swoją młodość i która została przedstawiona w Wilnie.

"Powieść bez tytułu" (1855), "Pamiętniki nieznajomego" (1846), "Poeta i świat" (1839), "Sfinks" (1847), "Metamorfozy" (1856 - 1857) oparte są niemal w całości na materiale autobiograficznym z młodości pisarza.

Utwory autobiograficzne tworzą pewien cykl powieści, chociaż był to niezamierzony przez autora cykl. Tematyka tych utworów jest bardzo podobna. Autor ukazuje Wilno, jego atmosferę, opisuje życie studenckie i literackie, stosunek społeczeństwa do poety i poety do świata.

Kraszewski ukazuje w tych powieściach przede wszystkim, jakie znaczenie miało Wilno jako ośrodek oświaty dla młodzieży. Do Wilna na Uniwersytet Wileński młodzież przyjeżdżała z różnych okolicznych miast i miasteczek.

W "Powieści bez tytułu" autor ukazuje Wilno z lat 1829 - 1833. Opierając się na własnych doświadczeniach i obserwacjach przedstawił Kraszewski życie studenckie tamtych lat.

Wilno, które zobaczył Kraszewski po raz pierwszy, przedstawił w "Powieści bez tytułu" w ten oto sposób:

"Pierwsze dni były jak zawsze pełne zajęć i zachwytu. Obejrzeć chciał całe Wilno, pamiątki jego, okolice i osobliwości. Drapał się na Górę Zamkową, do sterczących zwalisk Górnego Zamku, do katedry, na grób nieznany Witolda, na Bekieszówkę ponad Wilią, do gruzów pałacu Barbary, do Ostrej Bramy - obiegł kościoły, zachwycał się uroczymi widokami grodu, którego każda piędź ziemi przesiąkła tysiącem pamiątek".2

Pierwsze wrażenia Kraszewskiego nie były najlepsze. Kraszewski stwierdził: "W fizjognomii Wilna nie ma nic oryginalnego. Domy stare nawet nie mają charakteru i oryginalności, domy nowe nawet ładne są, ale także bez charakteru. [...] Ulice Wilna są ciasne i ciemne, zaułki ciaśniejsze i ciemniejsze jeszcze."3

Z budowli, które zwróciły jego uwagę, to przede wszystkim kościoły. Zwiedził kościół katedralny, słynne dzieło Gucewicza, o którym pisał: "Jest to bardzo piękny kościół, nie przeczę, ale kościół jakby wczoraj fundowany, na którego fronton patrząc prędzej na myśl przyjdzie Grecja, Paryż, Włochy niż Jagiełło i Litwa. [...] Może bym wolał niepiękny kościół a widocznie stary, widocznie nasz własny, na którym czepiały wieki ozdoby różnokształtne znacząc swoje przejście, wolałbym okopciałego muru kawał, budowę nieprawidłową a Jagiellońską, jak wolę naiwną ludu od wymuskanej piosenki uroczego poety".4

W powieści "Poeta i świat" również są wzmianki o Wilnie. Powieść ta była wydana drukiem w 1839 roku. Była to pierwsza powieść Kraszewskiego, dzięki której zdobył rozgłos ogólnokrajowy. W powieści została ukazana historia Gustawa Wernera od jego dzieciństwa aż do przedwczesnej śmierci. Gustaw nie kończy studiów uniwersyteckich, uprowadza cudzą narzeczoną, popada w nałóg alkoholizmu i wkrótce umiera.

Autor przedstawił postać Gustawa Wernera kontrastowo: poetycką naturę Gustawa przeciwstawił przyziemnemu otoczeniu. W ostatnim rozdziale, Epilogos pisarz napisał: "Bo poeta jest to istota ekscentryczna, różniąca się tym tylko od szalonych zamykanych w szpitalu wariatów, że czasem na chwilę powraca z kontemplacyjnego życia swego na ziemię."5

W okresie romantyzmu szczególnym uprzywilejowaniem obdarzono poetę, którego uważano za duchowego przywódcę narodu. Romantycy uważali konflikt między jednostką a ludźmi za rzecz nieuchronną, a za rzecz naturalną i nieuniknioną bunt tej jednostki, jako istoty głębiej myślącej i czującej od ogółu.

Kraszewski ten temat podjął również w swoich powieściach. Podobnie jak Gustaw z powieści "Poeta i świat", tak i Juliusz, bohater "Pamiętników nieznajomego", student Uniwersytetu Wileńskiego jest marzycielem, poszukującym szczęścia w nauce, w przyjaźni i miłości.

Wszystkie wydarzenia w życiu Juliusza ukazuje autor na tle Wilna. Raz po raz słyszymy w powieści tej o wileńskich ulicach. Ulubionym miejscem wszystkich wycieczek był Antokol. "Tu cicho - pisał Kraszewski - nie ma gwaru, czasem tylko w piękny dzień pogodny, w maju, czerwcu, w pogodnej jesieni, spotkasz kilka dorożek śpieszących do Tiwoli, kilka koczów toczących się do Sapieczyńskiego ogrodu. [...] A kto chciał zapomnieć o Wilnie puścił się w ciemny gaj koło Zakretu, błądził nad Wilią. Dalej jeszcze przejażdżki i pielgrzymki do Werek, do Trok, do Kalwarii."6

Studia Kraszewskiego nie trwały długo, w grudniu 1831 roku został aresztowany za udział w Towarzystwie Mnezerów. Został osadzony w byłym klasztorze na Antokolu przy kościele św. Piotra i Pawła. Dzięki zabiegom rodziny został zwolniony z więzienia. Nie mógł jednak opuścić Wilna, bo pozostawał pod nadzorem policyjnym. Zamieszkał Kraszewski naprzeciw kościoła św. Jana przy ulicy Zamkowej 26, w domu Orłowskiej. Kraszewski zbierał materiały historyczne do swojej pracy o Wilnie, wydawał książki, które miały powodzenie. Kraszewski pragnął sławy, o której pisał w "Pamiętnikach nieznajomego": "O sława, sława! to piękna i święta rzecz. Żyć w pamięci ludów, w błogosławieństwie pokoleń, największa to nagroda życia, warte poświęceń i znojów. Sława, powiadają jest fałszem, marnością, czczym dymem... Nieprawda! Znamię to uroczyste, którem ludy piętnują wybranych, a głosy ludów - głosem Bogów. Sława jest uznaniem człowieka przez braci, sława nie dymem czczym, ale rzeczywistą i najwyższą płacą... płacą ducha duchowi... Ja chcę, ja muszę być, ja będę sławnym!..."7

Owocami tej przyszłej sławy, były powieści: "Kościół ŚwiętoMichalski w Wilnie?, ?Ostatni rok panowania Zygmunta III", "Pan Karol". Te powieści ukazały się w 1833 roku w Wilnie i zostały napisane w domu Orłowskiej.

Po raz pierwszy Wilno było terenem wydarzeń w powieści Józefa Ignacego Kraszewskiego z roku 1840, zatytułowanej "Pan Karol". We wstępie autor pisał: "Przebiegając ulice Wilna wieczorem, gdy padał mrok nocny, wpatrywałem się ciekawie w przesuwające się postacie, starałem się odgadnąć dokąd, po co, z jaką myślą dążyły" Nieraz goniłem za posępną twarzą, pod której brwią nawisłą szukałem dziwacznej powieści. Wróciwszy potem do samotnego mieszkania rozplatałem swoje marzenia i wiłem z nich powieści. Tak się urodził i Pan Karol, ze światła w oknach na Skopówce, z przechadzki na Antokol, z ujrzanych śmiesznych figur kilka w traktierni."8

W powieści ukazał autor wiele charakterystycznych rysów ówczesnego Wilna: "Kto nie był w Wilnie i nie przebiegał tych dziwacznych zakątków miasta, w których się wszystkie jego kryją brudy, ten wyobrazić sobie nie potrafi, co to zaułek Wileński - i dom na zaułku."9

W trosce o realistyczne ukazanie Wilna pisarz przedstawiał bardzo szczegółowo wygląd zewnętrzny miasta. Należy do nich opis domu na ulicy Wileńskiej. Takich domów w Wilnie było mnóstwo: "z przodu od ulicy widać tylko było wysoką jego ścianę, nie mającą koloru poznaczoną wzdłuż zaschłemi strugami wylewanych pomyj, spękaną i brudną; w niej wisiała stłuczona brama na jednej zawiasie, a w tej otwarta furtka wewnątrz prowadziła pieszych, zwieszona nad samym rynsztokiem, który sączył brudne wody po dnie najeżonym wszelkiego rodzaju szczątkami, jarzyn, owoców, mięs. [...]"

Znacznie pobieżniej potraktowane zostało Wilno w powieści "Historia o bladej dziewczynie spod Ostrej Bramy", wydana w cyklu szkiców obyczajowych i historycznych w roku 1841.

O tej powieści pisał Józef Emanuel Przecławski: "Powieść zaczyna się i kończy na jednej ulicy Wilna, pod okiem i wielmożną opieką Najświętszej Panny Ostrobramskiej."10

Główne wydarzenia opisane w utworze rozgrywały się na ulicy Ostro - Bramskiej i skupiły się wokół dwóch bohaterów, sieroty Julki i Edwarda.

Wilno występuje również w powieściach historycznych Kraszewskiego. Specjalnych jakichś zagadnień wileńskich nie omawiał Kraszewski w swoich powieściach. Zajmował się nimi tylko o tyle, o ile to było konieczne dla ogólnego tła utworu.

Utwory historyczne pisał Kraszewski od początku swej literackiej działalności. Kraszewski pisząc powieści historyczne pragnął, aby czytelnicy na podstawie jego utworów dowiedzieli się o przeszłości bez zniekształceń. W owym czasie zainteresowanie historią było powszechne. Romantyzm rozwijał zainteresowania przeszłością, zwłaszcza w narodzie pozbawionym politycznej samodzielności.

Na podstawie archiwalnych poszukiwań Kraszewskiego powstała powieść historyczna o XVII wieku: "Kościół Święto - Michalski w Wilnie". Akcja toczy się w Wilnie w latach 30. XVII wieku za czasów panowania Władysława IV. Autor ukazał obraz Wilna na tle konfliktów religijnych. W obrazie Wilna nie brak szczegółów topograficznych, które pozwalają zidentyfikować sylwetkę miasta: "Ulice miasta błotniste, ciemne, ciasne i brudne, rzadko gdzie opalniejsze rozjaśniało domostwo; jednakże błyszczały już gdzieniegdzie piękne Radziwiłłów i Sapiehów pałace".11

Nie brak w powieściach historycznych szczegółów charakterystycznych dla stolicy Litwy:

"Zamek górny, a przy nim gruzy kościoła św. Marcina, przez Jagiełłę niegdyś fundowanego, równie jak dolny zamek, przytykający do kaplicy zamkowej św. Stanisława, zaczęty przez Zygmunta, a przez Zygmunta Augusta dokończony."12

Wspomina autor również zamek dolny: "Był to gmach ogromny, lecz niepiękny wcale, znać było po nim, że go budowały nie jedne ręce i nie jeden rok, że się złożył z Augustowskich kamieni i szwedzkich Zygmunta marmurów. Dzielił się na trzy dziedzińce obszerne, całe otoczone murowanemi domostwy, do których przytykał z ogromnym wyniosłym dachem i wieżami kościół katedralny."13

?Od strony rzeki wznosiła się wieżyca zwana latarnią. Tędy szła droga na Antokolskie przedmieście. Przedmieście Antokolskie, poza zamkami rozciągające się, niebardzo wówczas zaludnionemi i zabudowanemi, które na prawo zdobił pałacyk Wierszupski i grodowy Zwierzyniec [...] W głębi ukazywał się drewniany kościółek św. Piotra, którem tylko krzyżykiem od domostw się odznaczał, a raczej szopą był niż kościołem.?14

Kraszewski wspominał, że ówczesne Wilno było miejscem krzyżowania się ważnych szlaków handlowych: "W tym czasie Wilno było już miastem handlowym, liczne komercyjne stosunki łączyły je z Moskwą, Rygą, Królewcem i Toruniem."15

W powieści "Ostatnia z książąt Słuckich", autor ukazał epizod konfliktu zbrojnego z lat 1599 - 1600 między rodami Chodkiewiczów i Radziwiłłów. Był to jednocześnie zatarg pomiędzy katolikami i protestantami na terenie Wilna. Rozwiązano ten konflikt szczęśliwie, wydano zgodę na małżeństwo dziedziczki magnackiej fortuny krewnej Chodkiewiczów, krewnej Zofii Olelkowiczówny ze Słucka z księciem Januszem Radziwiłłem.

Kraszewski akcentuje w powieści, że za czasów Zygmunta III sytuacja Litwy była skomplikowana: "Wilno - stolica Litwy, było ogniskiem walki religijnej. Miasto dzieliło się na stronnictwa, nawet Magistrat miasta był podzielony [...] Wilno jak inne miasta, nie jeden Rząd miało, co dla niego było szkodliwe.?16

Wygląd Wilna zewnętrzny i wewnętrzny był bardzo podobny. Wewnątrz "spory, brak jedności", a zewnątrz "kupy śmieci i gnoju".17

Wilno słynęło ze swej dzielnicy Żydowskiej, którą Kraszewski wspominał wielokrotnie w swoich powieściach: "W tyle za Ratuszem, poczynała się ulica Niemiecką zwana, kędy Żydowstwo na miasto się wylewało i gdzie najwięcej widać było czarnostrojnych Izraelitów. [...] W ulicy Niemieckiej równy gwar, jak koło ratusza panował, a gorsze stokroć niechlujstwo."

Dziejom Wilna i jego mieszkańcom poświęcił Kraszewski uwagę w powieści "Zygmuntowskie czasy".

Tłem przeważnej części powieści jest Kraków - stolica ówczesnej Polski, w której Zygmunt August rzadko przebywał: ?wolał bawić w swoim Wilnie, niż w starej stolicy Piastów! Litwina ciągnie do domu.?18

W 4 tomie akcja powieści przenosi się do Wilna. Stanisław Sołomerecki, główny bohater został ukryty w Wilnie przed stryjem, który chciał go pozbawić życia. XVI wiek to wiek wielkich kontrastów, jest to również okres walk o władzę i majątek. Taki oto wątek przedstawił autor w tej powieści. W powieści "Zygmuntowskie czasy" przedstawił autor kolejne tragiczne wydarzenia, które nawiedzały miasto, a był nim mór, który zniszczył całe miasto: "Okropna ta klęska zostawiła po sobie długo nie zatarte ślady. Świetne Wilno Augustowe, okryte było żałobą.[...] Domy zdawały się nie zamieszkane, wrota ich pozamykane, okiennice dolnych pięter zaparte."

Autor przedstawił również ogólną charakterystykę Litwy: "Dzikszą jeszcze mimo trzech wieków upłynnionych była Litwa, obyczaje ostrzejsze, przepych dopiero wszczynać się począł i to po dworach magnatów tylko, których królewski dwór uczył wytworu [...] Szlachta żyła całkiem po prostu, skromnie, ubogo i wpółdziko, budowy drewniane po większej części okrywały Litwę."19

Autor scharakteryzował Litwina w następujący sposób: ?Litwin mówił niewytwornie, umiał niewiele i to, co wpoił ojciec, czego nauczyło doświadczenie, ale dla obcych i nieszczęśliwych wylany, dla swoich sprawiedliwy, choć nie zawsze łagodny. [...] Litwin krzywdy nie umiał darować, mścił się do ostatka, karał zabójstwy, krwią mazał, posłuszny temu pogańskiemu jeszcze zabytkowi - uczuciu zemsty, której prawda kara zaspokoić nie mogła dostatecznie.?20

W powieściach historycznych Kraszewski fabułę ograniczał do minimum - Jak już wspominałem nie przedstawił żadnych wielkich wydarzeń historycznych, zwracał dużą uwagę na życie codzienne, obyczaje, atmosferę epoki.

Wszystkie powieści omówione w powyższym rozdziale były oparte na autentycznych zdarzeniach. Taka była metoda Kraszewskiego. Autor wielokrotnie powtarzał: "[...] daleko milej czytać się dają żywe i wierne obrazy nowego pożycia niż ?zdziczałe imaginacji utwory"21

W porównaniu z powieściami daleko mniej jest opowiadań osnutych na tle stosunków wileńskich.

Pierwsze opowiadanie (podanie gminne wileńskie) z cyklu "Skarb", "Majster i czeladnik" jest oparte na podaniu o budowie kościoła św. Anny w Wilnie. Kraszewski przedstawia ciekawą historię powstania kościoła św. Anny. Na tle tej budowli ukazał autor konflikt pomiędzy starym majstrem budowlanym Wojciechem i jego zięciem Piotrem. Marzeniem Piotra było wykonanie jakiejś pracy samodzielnie. Wojciech był zazdrosny o swoją sławę, ale postanowił pozostawić mu samodzielną budowę kościoła. Wojciech był pewny, że bez jego pomocy Piotr skompromituje się.

W epizodzie przedstawiającym kościół św. Anny, ukazany został również sukces młodego czeladnika: "Był to smutny wieczór jesienny, mury nowego kościoła Świętej Anny, otoczone jeszcze rusztowaniem, zastanawiały już wszystkich. Tłumy ludu biegły, jak na zjawisko, mistrzowskiej tej przypatrywać się budowie."

W kolejnym opowiadaniu "Raj i piekło" fabuła również oparta jest na podaniu ludowym. Autor przedstawił historię dwóch kamienic wileńskich. Kontrastowo przedstawił te kamienice: "W roku 1629 w Wilnie, na ulicy Niemieckiej, idąc do ratusza ku Wileńskiej Bramie, z prawej strony, stały obok siebie dwie kamienice wielkie, piękne dwie kamienice z pozoru. Jedna wyższa i świeższa z wierzchu bliżej ratusza, druga za nią czarniejsza i brudniejsza. Pierwszą z nich lud prosty nazywał Rajem, a drugą obok Piekłem."22

Autor charakteryzuje domy, ich wnętrze i mieszkańców, porównując wygląd domów i charaktery ludzi zamieszkujących w tych domach: "Wszedłszy do Raju widać było dziedziniec piaskiem wysypany, wschody na dwie strony czyste, okna szyb całe i wymyte, drzwi nie pogruchotane, bruk wymieciony. Cicho było. Czasem który z mieszkańców przechodził spokojnie modląc się lub kobieta śpiesząc do roboty. Pięknych kilkoro dzieci bawiło się w pogodną porę piaskiem na dziedzińcu, w klatkach zawieszonych u galerii świergotały ptaszki, dalej za domem był sadek z zieloną murawą, z drzewami i altaną.

W Piekle inaczej było. Dziedziniec szeroki, brudny, śmiecisty, rynny sączące wiecznie pomyje, rynsztoki zapchane wyrzucanymi obrzynkami jarzyn i kości. Kilkoro psów wyło, siedząc nad rynsztokiem, drugie tyle skomlało u drzwi mieszkań. Gwar, krzyk, stukanie drzwiami, dzień i noc nie ustawały. Miauczały koty, warczały psy, krzyczały koguty, ryczały dwie krowy chude w obdartej z dachu przybudówce, ale więcej nad to krzyczeli i wrzeszczeli mieszkańcy."23

Na tym tle została przedstawiona historia uwiedzenia córki schorowanego starca z Raju przez Brunona, mieszkańca Piekła: "Dawniej, sto lat przed 1629 rokiem, dwóch ludzi mieszkało w tych dwóch domach, a te domy były drewniane, małe i stykały się oba tak, jak się potem dwie murowane kamieniami zetknęły. W Raju mieszkał starzec osiemdziesięcioletni, w Piekle chłopiec, który miał lat dwadzieścia kilka."24

Starzec przed śmiercią przeklął córkę Marię i Bruna. To przekleństwo zawisło nie tylko nad nimi, lecz nad całą kamienicą. Od chwili przekleństwa nie zaznali mieszkańcy Piekła spokoju: zabójstwa, kłótnie mieszkały w Piekle, i tylko po drugim pożarze, który zniszczył kamienice doszczętnie, przekleństwo znikło: "Równo z drugim pożarem znikły ślady przekleństwa starca i nazwisko Raju i Piekła. Odtąd żyją tam jak gdzie indziej spokojnie, i ani Raj lepszy od innych domów sąsiednich, ani Piekło jest gorsze."25

W opowiadaniu "Historia prawdziwa o Janie Dubeltowym" przedstawił autor historię Jana zwanego Dubeltowym, który był pacjentem wileńskiego szpitala dla obłąkanych. Opowiadanie zostało podzielone na 16 części, które odpowiadają kolejnym zmianom bohatera. Choroba jego polega na walce dwóch przeciwstawnych natur uwięzionych w jednej postaci.

W opowiadaniu "Historia prawdziwa o Janie Dubeltowym" słyszymy najpierw o Wilnie podczas zwiedzania kościoła księży bonifratrów: "Był zwyczaj w Wilnie, że w Wielkim Tygodniu odwiedzano tłumnie księży bonifratrów, w którym piękna amatorska grywała muzyka i przy nim szpital obłąkanych, w tym dniu, w części przynajmniej, dla ciekawych otwarty."26

W czasie rozmowy z narratorem bohater opowiada o sobie: "Urodziłem się na naszej kochanej Litwie, w cichej szlacheckiej zagrodzie. [...] A i ślicznie tam było... toć płasko jak na dłoni, a gdzie oko pobiegło, to się o las oparło; ale bory nasze ze swym szumem, to nasz step, to morze sine. [...] Ja kocham lasy, bom się wśród ich szumu wychował..."27

Opowiadania, podobnie jak powieści, oparte były na obserwacji. Bohaterzy byli przedstawieni bardzo realistycznie, jak i przedstawiony obraz Wilna. Ta praktyka tworzenia ?żywych i wiernych obrazów naszego pożycia? owocowała, czego świadectwem były kolejne opowiadania i powieści.

Do prac ściśle historycznych J. I. Kraszewskiego należy czterotomowa monografia "Historia Wilna od jego początku do 1750 roku". W pracy tej ukazał autor dzieje pogańskiej Litwy i jej stolicy Wilna.

W przedmowie do "Historia Wilna" autor pisał: "Pierwszą myśl tego dzieła powziąłem przed dziesięciu jeszcze laty mieszkając w Wilnie, uderzony starożytnymi wspomnieniami miasta. Lecz wówczas nie pojmowałem jeszcze tej pracy tak obszernie jak dziś; chciałem ją zamknąć w granicach szczupłych pod tytułem: "Wspomnienia Wilna" [...] Potrzeba była przetrząsać częstokroć uparcie zamknięte archiwa klasztorne, biblioteki zakonne, przysłuchiwać się podaniom, potrzeba było prosić i nie doprosić się udzielenia wiadomości."28

Wystarczy przejrzeć przypisy do monografii "Wilno od jego początku do roku 1750", aby przekonać się, ile materiałów źródłowych poznał Kraszewski i następnie wykorzystał je w swojej pracy.

Po wyjeździe z Wilna w 1835 roku Kraszewski kilkakrotnie przerabiał swoją pracę. Pierwszy tom swojej monografii pisarz wyda w Wilnie w 1838 r. Praca ta była skrytykowana przez M. Balińskiego. Pod wpływem krytyki Kraszewski poprawił cały tom.

Utwory J. I. Kraszewskiego o tematyce wileńskiej, to swoista wędrówka po ulicach i zaułkach dawnego Wilna. Szczególnie interesujące te utwory są dla mieszkańców Wilna.

Fot. Waldemar Dowejko

Przypisy:

1 A. Pług, Życiorys, [w:] Książka jubileuszowa dla uczczenia pięćdziesiątej rocznicy działalności literackiej J. I. Kraszewskiego, Warszawa, 1880, s. 22.

2 Tamże, s. 67.

3 J. I. Kraszewski, Obrazy z życia i podróży, Wspomnienia Wilna, T. 2, Wilno, 1842, s. 10.

4 Tamże, s. 23.

5 Tamże, s. 13.

6 J. I. Kraszewski, Obrazy z życia i podróży, Wspomnienia Wilna, T. 2, Wilno 1842, s. 16.

7 J. I. Kraszewski, Pamiętniki nieznajomego, Warszawa 1872, s. 73.

8 J. I. Kraszewski, Pan Karol, Wilno, 1840, wstęp.

9 Tamże, s. 40.

10 J. E. Przecławski, Nowe dzieła, Tygodnik Petersburski, 1841, nr 18, s. 96, 97.

11 J. I. Kraszewski, Kościół Święto - Michalski w Wilnie, Warszawa, 1908, s. 15.

12 J. I. Kraszewski, Kościół Święto - Michalski w Wilnie, Warszawa, 1908, s. 14.

13 J. I. Kraszewski, Ostatnia z książąt Słuckich, Wilno, 1841, s. 32.

14 Tamże, s. 32.

15 J. I. Kraszewski, Kościół Święto - Michalski w Wilnie, Warszawa, 1908, s.16.

16 J. I. Kraszewski, Ostatnia z książąt Słuckich, Wilno, 1841, s. 22.

17 Tamże, s. 20.

18 J. I. Kraszewski, Zygmuntowskie czasy, Warszawa, 1975, s. 18.

19 Tamże, s. 364, 366.

20 Tamże, s. 365.

21 St. Burkot, Kraszewski, Warszawa, 1988, s. 120.

22 Tamże, s. 37.

23 Tamże, s. 37, 38.

24 Tamże, s. 39.

25 Tamże, s. 47.

26 Tamże, s. 173.

27 Tamże, s. 199.

28 J. I. Kraszewski, Wilno od jego początków do roku 1780, Wilno, 1840, wstęp.

NG 46 (482)