6 grudnia br. w sali Wileńskiej Filharmonii Narodowej licznie się zgromadzili miłośnicy dobrej muzyki. Tu, podczas koncertu poświęconego 60-leciu twórczości Litewskiej Narodowej Orkiestry Symfonicznej, wykonane zostały dwa utwory - 5 Symfonia F. Schuberta i ?Credo? K. Pendereckiego.

Koncert ten był tym znamienny, że "Credo" wykonywane było w salach Litwy po raz pierwszy, w dodatku tego wieczoru dyrygował sam autor - jeden z najznakomitszych kompozytorów dwudziestego wieku Krzysztof Penderecki. Jego twórczość na długo wyprzedza epokę. O swych pierwszych krokach tak mówił w jednym z wywiadów "Nikt nie był w stanie nauczyć mnie muzyki współczesnej, bo nikt jej nie umiał. Musiałem wykorzystać swoje inne szanse". I wykorzystał. Już udział w pierwszym konkursie uwieńczył się sukcesem - aż trzy jego utwory, wysłane a propos pod trzema różnymi pseudonimami, zajęły trzy pierwsze miejsca. Później były "Pasje według świętego Łukasza" i sława światowa.

Przychodzą tu na myśl słowa maestro, wypowiedziane w wywiadzie udzielonym "Vivie" (nr 24 z 23 listopada 1998 r.): "Precyzyjnie planuję swoje utwory - w formie i czasie - nie ma więc w nich dla mnieżadnych niespodzianek. To, co pisałem 30 lat temu, jest mi równie bliskie jak to, co piszę dziś. (...) Nigdy nie wypuszczam z rąk dzieła niedopracowanego. Zawsze się spóźniam, nie dotrzymuję terminów, ponieważ do ostatniej chwili swoje utwory wygładzam. Ale za to już nie koryguję ich po oddaniu".
"Credo", utwór powstały w roku 1998, w różnych salach świata pod kierunkiem autora wykonywany był 20 razy i wciąż cieszy się niesłabnącym powodzeniem. Podczas koncertu w Wilnie obok Litewskiej Narodowej Orkiestry Symfonicznej wystąpił tu Kowieński Chór Państwowy, Chłopięcy Chór "Ŕţuoliukas", jak też znani polscy soliści - Bożena Herasimowicz - Haas, Magdalena Gruszczyńska, Agnieszka Rehlis, Adam Zdunikowski, Romuald Tesanowicz.

Na zdjęciu: Krzysztof Penderecki w Litewskiej Filharmonii Narodowej.

Fot. Waldemar Dowejko

NG 51 (487)