W rocznicę tragicznych wydarzeń

W dniu 13 stycznia br. Litwa obchodziła rocznicę tragicznych wydarzeń, które przepieczętowały rozpad Związku Radzieckiego .

Niejeden w tym dniu mimowolnie myślą wybiegał do tragicznych chwil sprzed lat, gdy na ulice miasta wyjechały czołgi, a żołnierze szturmowali wieżę telewizyjną i Sejm. Z ich rąk zginęli wówczas ludzie...

O wydarzeniach tych i o ich bohaterach - wielu tysiącach obrońców niepodległości Litwy nie zapomniano. Mówiono o tym w dniu 13 stycznia 2001 podczas uroczystego posiedzenia Sejmu RL, by wydarzenia te nigdy się nie powtórzyły, modlono się podczas Mszy św. w Katedrze wileńskiej. Pamięć poległych uczczono złożeniem na ich grobach wieńców.

W uroczystościach tych uczestniczyli nie tylko politycy, ludzie kultury i sztuki Litwy, lecz również cały szereg dostojnych gości z innych krajów. Polskę reprezentowała tu delegacja na czele z Marszałek Senatu RP Alicją Grześkowiak.

Program wizyty Pani Marszałek w Wilnie był bardzo napięty. Oprócz uczestniczenia we wszystkich oficjalnych uroczystościach, spotkała się ona z Przewodniczącym Sejmu RL A. Paulauskasem, nieco później - z przedstawicielami prasy. Podczas tego ostatniego spotkania Pani Marszałek mówiła o głównym celu wizyty delegacji polskiego Senatu: "Przybyliśmy dziś do Parlamentu Litwy, żeby wspólnie się cieszyć z wolnej i niepodległej Litwy, żeby gratulować osiągniętych w ciągu tych lat dokonań i pokazać, jak ważna dla nas jest Litwa i nasze wzajemne przyjacielskie stosunki".

Pani Marszałek przypomniała też wydarzenia sprzed lat, kiedy to grupa Senatorów wolnej już wówczas Polski przybyła do litewskiego parlamentu, obleganego przez wojska sowieckie. "Chcieliśmy w ten sposób pokazać nie tylko solidarność z ludźmi, którzy walczyli o wolną Litwę, ale również pomóc naszym przyjaciołom Litwinom w budowaniu niepodległości. Wzięliśmy też udział w pogrzebie ofiar, bo tylko w ten sposób mogliśmy oddać hołd należny obrońcom niepodległości" - mówiła Pani Grześkowiak. Na tym się jednak nie skończyła rola polskich Senatorów. To oni właśnie przez granicę przewieźli kontrabandę - dokumentację z tamtych wydarzeń, której rozpowszechnianie było zabronione przez Rosjan. "Wymagało to nieco odwagi" - mówiła Pani Marszałek.

Udział polskich Senatorów w dziejach odrodzenia niepodległości Litwy nie został zapomniany. Przed kilku laty, jako obrońcy niepodległości Litwy, zostali odznaczeni orderem.

Minione wydarzenia nie były jedynym tematem, poruszonym podczas rozmowy Pani Marszałek Senatu z dziennikarzami. Nie pominięto tu oczywiście ustawy o "Karcie Polaka", której inicjatorką jest pani Marszałek. "Pytanie, kiedy ustawa ta zostanie przyjęta, skierowane jest do Sejmu, ja zaś reprezentuję tu Senat. Senat uczynił to, co powinien - podjął inicjatywę ustawodawczą. Pierwsze czytanie tej ustawy w Sejmie odbyło się przed kilkoma miesiącami i obecnie ustawa ta jest w Sejmowej Komisji Emigracji i Polaków Zagranicą. Mam nadzieję, że Sejm RP uchwali tę ustawę jeszcze w tej kadencji" - mówiła pani Grześkowiak.

Mówiąc o udziale Polaków w życiu politycznym Litwy, pani Marszałek podkreślała, że włączenie się w życie publiczne poprzez zajmowanie odpowiednich urzędów - to jest chyba najwłaściwsza droga rozwoju każdej mniejszości.

Do Warszawy pani Marszałek Senatu RP Alicja Grześkowiak wróciła jeszcze tego samego dnia, tuż po przyjęciu wydanym przez Prezydenta RL V. Adamkusa w Pałacu Prezydenckim.

Na zdjęciu: Marszałek Senatu RP Alicja Grześkowiak po Mszy św. w Katedrze Wileńskiej

Fot. Jarosław Jurkiewicz

NG 2 (491)