Mirosław Gajewski

W sużańskiej krainie

Północne obrzeża rejonu wileńskiego - właśnie tutaj rozpoczyna się Pojezierze Malackie - kraj jezior i sosnowych borów. Na tym "przejściowym" terenie położona jest ziemia sużańska z jej centralną miejscowością Sużanami.

Okres średniowieczny

Sużany od dawna sytuowane były na pograniczu kraju - od północy rozmieszczała się ziemia (później księstwo i włość) dubińska, z południa przechodzi granica terenów niemenczyńskich, zaś z zachodu - niewątpliwie stara majętność Giedrojcie (książąt Giedrojciów). Takie pograniczne tereny były na ogół słabo zamieszkane, o czym świadczy "pustka" archeologiczna. Okolice Sużan niestety nie mogą poszczycić się większą liczbą cmentarzysk kurhanowych lub grodzisk. Co prawda, przy naszym osiedlu jest nieduże, ale dość interesujące grodzisko, jest to jednak obiekt bardzo archaiczny, gdyż przez człowieka używany był tylko na początku naszej ery. W czasach późniejszych, czyli we wczesnym średniowieczu okolice Sużan były prawie nie zamieszkane.

Niektóre interesujące dane dotyczące przeszłości ziemi sużańskiej można znaleźć w kronikach krzyżackich. Tak oto XIV - wieczna kronika podaje, że naczelnik Krzyżaków w Liwonii (późniejsze Inflanty), wielki mistrz Ewerhard w roku 1334 prowadził swe wojsko na ziemie litewskie. Zniszczone zostały włości: dubińska oraz sikulska (Sicculen? - niezlokalizowana). Zostało zabitych 1200 ludzi obojga płci. Dokument podaje, że wojsko było w odległości 4 mil od Wilna, czyli ok. 25 km. Można przypuszczać, że przy okazji Krzyżacy mogli zniszczyć i gród niemenczyński. Zapewne, podczas tej wyprawy Krzyżacy "zwiedzili" i okolice teraźniejszych Sużan, i same Sużany, o ile takie wówczas istniały.

Przez następne dwa wieki na stronicach historii, co się tyczy Sużan, jest pustka. Miały zapewne jakichś właścicieli, jednak ich imiona nie są znane. Pierwsza wzmianka historyczna dotycząca Sużan pochodzi z roku 1554. W inwentarzu ciwuństwa wileńskiego, a dokładniej włości niemenczyńskiej, istnieje wzmianka o leżących na pograniczu włości "dąbrowach pana Onikieja dworu jego sużańskiego". Kim był ów pan Onikiej nie ma żadnych wiadomości.

Pierwsze inwentarze

Jednymi z najbardziej informatywnych dokumentów historycznych są inwentarze. Takie opisy podają wiele interesujących szczegółów. Najstarszy opis Sużan jaki znalazłem pochodzi z roku 1686. Majątek Sużany należał wówczas do kniazia Adama Kroszyńskiego i został puszczony w zastaw na okres 3 lat dla Eleonory Danilewiczowej (w późniejszych latach takim samym sposobem dworem władali Bronisz i Piotr Ligucki). A więc ów inwentarz: "Naprzód budynek przede dworem od przyjazdu z Wilna. Kaplica stara w sadzie z ołtarzem porządnym, z ławkami, z chórem, krzyżami dwoma żelaznemi na wierzchu. Wrota wielkie nowe z przyjazdu gościńca wileńskiego, przeciwko których prosto przez podwórze idąc rum (...) Po końcu tego budynku wrota wielkie nowe gontami kryte z przyjazdu od boru, to jest od Rakiszek. U tych wrot kuchenka z sienią dranicami kryta z pomostem drewnianym, od tej kuchenki nad jeziorem piwnica murowana z cegieł". Przy dworze był folwark. Dokument podaje, że większość budynków dwornych i folwarcznych było w toku budowy lub dopiero co ukończone. To podsuwa myśl, że Sużany mocno ucierpiały po "najeździe moskiewskim" roku 1655, więc wszystko trzeba było odbudować od podstaw. Tylko kaplica została określona jako stara, można więc sądzić, że została zbudowana na przełomie XVI - XVII wieków. Interesująca jest informacja o mieszkańcach ówczesnego majątku sużańskiego. Część z podanych niżej wsi istnieje dotychczas, inne zaś powstały jedynie na stronicach historii. Do majątku Sużany w roku 1686 należały wieś Posadniki (żyją: Kozłowski, Czunielis, Kowal, Owczyna, Król, Statulanis, Bananis, Szwiec), wieś Pawlukany (Borowski, Ławiński, Kierulis, Gudanis), wieś Apanasy (Ławiński, Kukiełka), Botwiniszki (Muczynka, Hronowski, Łowczus, Jaczelis), Barany (Bołtuszko, Auksztawartis, Kulesza, Baranowski, Jastrzębski), Jawciewory (Jawcieworys, Krzywonos, Miszkinis), Rakszany (Wasarys, Garnalis, Wanags, Ciwiński, Kirpie, Warna), Giejdany (Nakas, Rymkielis, Kolęda, Gudanis, Obrezka, Popielicki) oraz inne mniejsze miejscowości takie jak: Sulpiszki, Giedrojcie, Borzdzinny. Prócz budynków, wsi i włościan do dworu należały i 4 jeziora - Zławkielis (małe jeziorko koło dworu), Ilgis, Przewałka (koło Sapieżyszek), Bałtekas (koło wsi Biekiepury).

Następnym właścicielem Sużan był Benedykt Tyzenhaus. Za czasów Tyzenhausa dwór także często oddany był w dzierżawę lub zastaw, co przyczyniło się do prędkiego zrujnowania niektórych budynków. Ową sytuację odzwierciedla inwentarz z roku 1730. Czytamy: "wjeżdżając od Wilna w dwór wrota o dwu słupach z dachem na wierzchu dranicami krytym, same wrota tarcicowe na biegunach, stare już i przekrzywione. Wjechawszy na podwórze folwarkowe, po lewej ręce rumek stary z zapadłym starokrytym dachem, w którym izb dwie, komor bokowych dwie (...). Po prawej zaś ręce na tymże podwórzu urzędniczy budynek ze słomą krytym dachem, już teraz starym (...). Wyszedłszy z tego budynku na podwórze, po prawej ręce w rogu między ogrodami, na kształt świronka budynek, coś przedtym być musiał, teraz konie stawiają, tamże i dach i zrąb zgniłe (...) Pałac drewniany, za posesji Chowińskiego i Czechowicza przez sześć lat za opuszczeniem i nie naprawianiem dachu, bez okien, bez drzwi, bez pieców, wpół nadgniły. Który to pałac P. Tyzenhaus, kupiski i pieniański starosta swoim kosztem reperować myśli. Sadzawka pod samym browarkiem obrąbiona, a teraz obręby w sadzawkę zawalili się. Druga sadzawka za świrnem z karaśkami, po wyłowieniu wielkich przez sześć lat. (...) Płoty wszystkie ogólnie koło całego dworu opadłe (...) Kościół pode dworem słomą kryty, zgoła za sześcioletniej posesji Chomińskiego i Czechowicza zdezelowany i niezamczysty. Przy którym kościele podczas jarmarku na św. Trójcę wolno każdemu oddawszy cztery grosze od beczki piwa i od baryły wódki, kwartę zaś i obcym szynkować."

W 1782 roku Ignacy Tyzenhaus starościc posolski sprzedał Sużany dla chorążego pow. upitskiego Benedykta Karpia. Przy prowadzeniu dokumentacji prawa przedażnego sporządzony został inwentarz. Podany jest tu między innymi krótki opis kaplicy: "kaplica drewniana gontami pokryta, w której znajdują się ornaty, kielich z patyną i z całym aparatem, mszał, dzwonek mniejszy i większy, obrazy, sygnaturki i dalsze sprzęty".

W dokumencie podane są nazwiska wszystkich mieszkańców majątku sużańskiego. W porównaniu z wcześniejszymi opisami, gdzie zdecydowanie dominują nazwiska litewskie, teraz, czyli w końcu XVIII wieku, większą połowę włościan i czynszowników stanowią prawdopodobnie Polacy. Świadczą o tym takie nazwiska jak - Rudziński, Baniewicz, Pruński, Wróblewski, Chlewiński, Grzybowski, Połoński czy Krasodomski.

Na gruntach sużańskich w owych czasach były z karczmy wjezdne - w Szarkiszkach i Daniłowie oraz 4 szynki - w Rakszanach, Jancieworach, Dolnicy i Giedonelach. Opisy karczem - "karczma Daniłowa idąc z Wilna do Inturek, piekarnia nowa z komorą, sień wjezdna o dwojgu wrotach, naprzeciwko biała izba była, a teraz reperacji potrzebuje. Sama karczma słomą kryta (...) Karczma Szarkiszki słomą kryta, już stara na trakcie wileńskim".

Kościół w Sużanach

Pierwszą drewnianą kaplicę dworską zbudowano prawdopodobnie w końcu XVI wieku, co jest odzwierciedlone w najstarszych inwentarzach. Sużany były rozmieszczone na obrzeżach parafii niemenczyńskiej, owa kaplica miała zapewnie status filii kościoła w Niemenczynie. Prócz wyżej podanych opisów, istnieją jeszcze dwa XVII - wieczne opisy wyglądu owej drewnianej kaplicy. Jeden z nich pochodzi z roku 1746: "przyjeżdżając do dworu od wileńskiego gościńca po lewej stronie kaplica stara słomą kryta, na tejże kaplicy krzyżów dwa żelaznych niewielkich, z drzwiami, z oknami, z obrazami w niej będącymi, a osobliwie obraz Najświętszej Panny z zasłonką harusową i obiciem flanelowym i kilku bretami, już wcale podartymi, wkoło tej kaplicy cmentarz oparkaniony w kilka wianków, już stary, z szułami."

Następny opis pochodzi z aktu wizytacji parafii niemenczyńskiej odbytej w 1782 roku. W dokumencie napisane - "kaplica w Sużanach dobra, reperacji niepotrzebująca, na kształt kościółka, duża, od budynku mieszkalnego dziedziców na sznurów półtora mierniejszych odległa. Oparkaniona naokoło z cmentarzem, na którym dawniej się chowali dzieci małe. Oprócz mszy czytanej, inne nabożeństwa nie odprawia się. Ołtarz postawiony snycerskiej roboty i sprzęt kościelny, ubiór na ołtarz przyzwoity (...), kapelana udzielnego nie ma, oprócz księdza z Niemenczyna i podróżnych, którzy traktem zajeżdżają i msze miewają."

Sużański kościółek filialny wybudowany z drewna przetrwał do końca XVIII wieku, kiedy to nowi właściciele, rodzina karpiów, wybudowali nowy, murowany budynek świątyni (a także murowaną plebanię). Stało się to w 1795 roku, chociaż ta data nie jest potwierdzona dokumentalnie, mówi o niej raczej tradycja ludowa. Fundatorem nowego kościoła miał być Jan Karp. Nowa świątynia nadal posiadała status filii niemenczyńskiej, przez dłuższy czas nie było przy niej stałego kapłana. Kościół sużański pojawia się znowu w dokumentach historycznych datowanych rokiem 1820: "w dobrach Sużany zwanych jest murowana kaplica za indultem rocznym, z mieszkaniem murowanym dla X. kapelana, przy której utrzymuje się kapłan świecki X. Adam Borstejgo".

Mniej więcej w połowie XIX wieku Sużany oraz kilka sąsiednich majątków stały się własnością Jana Tyszkiewicza. Nowy właściciel w roku 1856 kościół wyremontował i odnowił, sprowadził także stałego proboszcza Mikołaja Sieniewicza.

Mieszkańcy Sużan i okolic prawdopodobnie brali czynny udział w powstaniu 1863 roku, gdyż po klęsce powstańców, rząd rosyjski wymierzył bardzo srogą karę względem miejscowego ludu. W 1866 roku została zamknięta filia sużańska, skonfiskowanym miał być także majątek Tyszkiewiczów Sużany, liczący wówczas 3944 dziesięciny (jednak w końcu zostawiono Tyszkiewiczów w spokoju). Przez 15 lat okoliczny naród nie miał swej świątyni, jeżeli był w stanie, to korzystał z odległego kościoła niemenczyńskiego lub z sąsiednich kościołów parafialnych. Tragizm sytuacji prawdopodobnie "zmiękczył" serce gubernatora, bo w 1878 roku pozwolił on odprawiać msze święte w kościele sużańskim. Sprowadzono księdza Karola Obolewicza, który przez długie lata był proboszczem sużańskim.

W roku 1905 kościół sużański pw. Feliksa Walezego stał się parafialnym, w tymże roku sprowadzono nowego proboszcza, Litwina Franciszka Rasztulisa. Próbował on wprowadzić nabożeństwo litewskie, jednak pozostał tylko na kazaniu litewskim, które było głoszone przez okres pobytu księdza w parafii (do 1909 roku). Z ogólnej liczby parafian sużańskich, których w owe czasy oceniano na ponad 3100 dusz, ksiądz - Litwin naliczył 50 - 70 osób mówiących po litewsku, więc nic dziwnego, że wprowadzenie języka litewskiego do kościoła było bardzo źle oceniane przez większość parafian - Polaków.

Początki parafii w Sużanach były trudne. Kościół nie miał własnej ziemi, proboszcz dzierżawił 3 dziesięciny u ówczesnych dziedziców Sużan, Jana i Elżbiety z Krasińskich Tyszkiewiczów. Na przestrzeni całej parafii działały tylko dwie wiejskie szkoły początkowe. W 1909 roku przybył do Sużan ksiądz proboszcz Aleksander Raupelis. Pracę duszpasterską pełnił do 1915 roku. W tym właśnie roku Sużany odczuły tragizm czasu wojennego. W 1915 roku, 29 sierpnia zaczął się dwutygodniowy przemarsz wojsk niemieckich przez miasteczko. Prócz mieszkańców okolic i Sużan, ucierpiała i świątynia - okupant zarekwirował zabytkowy podobno dzwon pw. św. Karola, zniszczono kościelne organy, znikł cały zapas świec itp. Po walkach wojennych została zbiorowa mogiła żołnierzy niemieckich i rosyjskich, którzy byli chowani wprost pod murem ogrodzenia kościelnego (w 1927 roku szczątki ekshumowano i przeniesiono na cmentarz parafialny).

W ciągu krótkiego okresu czasu w Sużanach pracowało kilku księży - ks. Karol Gumbaragis, ks. Aleksander Dulko, ks. Wincenty Miszkinis (do 1928 roku). Po nastąpieniu pokoju za ziemi sużańskiej, najpierw trzeba było odbudować wiele zniszczeń, dotyczyło to także kościoła parafialnego. Już w 1925 roku z inicjatywy proboszcza został utworzony Komitet Odnowienia Kościoła Sużańskiego, którego honorowymi członkami zostali obrani znani w parafii ludzie: Julian Piaskowski, Antoni Balcewicz, hrabia Jan Tyszkiewicz i hrabina Róża Raczyńska. W 1927 roku kościół został pokryty cynkowaną blachą, remontowano wnętrze świątyni. Podczas odnowy kościoła, msze święte czasowo były odprawiane w kapliczce na cmentarzu parafialnym (drewniana kapliczka czyli trupiarnia została prawdopodobnie zbudowana w 1906 roku, kiedy to została wyświęcona ziemia pod cmentarz parafialny). Oto jak się przedstawiał główny ołtarz po odnowieniu - "ołtarz wielki drewniany, dwa w nim obrazy: w dolnej kondygnacji Matki Boskiej, malowany na desce, w mosiężnej pozłacanej szacie, w górnej - mały obraz św. Feliksa Walezego. Po prawej i lewej stronie pierwszego obrazu znajdują się 2 figury drewniane: św. Jana Nepomucena i św. Stanisława Biskupa Męczennika. Na ołtarzu drewniane cyborium, portatyl z relikwiami śś. Męczenników. Z lewej strony ołtarza jest chrzcielnica".

W parafii sużańskiej uroczyście były obchodzone następujące święta religijne (nie licząc tych obchodzonych powszechnie) - Niedziela Adoracyjna (pierwsza każdego miesiąca), Zwiastowanie N. M. P. (25 marca), św. Jerzego (niedziela po 23 kwietnia), Przenajświętszej Trójcy, św. Anny (26 lipca), św. Mateusza (niedziela po 24 września), św. Feliksa (tytuł kościoła - 20 listopada). Przyjęty był taki porządek nabożeństw: "nabożeństwo w niedziele i święta rozpoczyna się o godzinie 8 od godzinek na cześć Najświętszej Marii Panny, o godzinie 9 - różaniec, 10 - suma, kazanie po sumie, bezpośrednio nieszpory. W niedzielę adoracyjną: ewangelia i kazanie przed sumą - msza zaś czytana".

W 1924 roku w parafii było 4467 dusz wiernych obojga płci. Prócz katolików w parafii sużańskiej doliczano się 40 prawosławnych i 60 staroobrzędowców. W 1926 roku ówczesny proboszcz sużański oceniał stan analfabetyzmu w parafii na ponad 40 procent, chociaż wówczas działało już 10 szkół podstawowych: w Adamejciach, Rakszanach, Siawrukach, Grejciuniszkach, Tarakańcach, Bitynach, Gryciunach, Purwieniszkach, Podubince i Dwajlińcach. W ogóle do parafii sużańskiej należało 154 większych lub mniejszych osiedli. Oto jaką charakterystykę swych parafian podał w 1926 roku proboszcz ks. Władysław Brzozowski: "Rażącej zdrożności między parafianami tego kościoła nie ma, są wszyscy normalni katolicy, jak i gdzie indziej, ani ich chwalić bardzo, ani ganić nie można; jednak spostrzega się między nimi, osobliwie między młodzieżą, rozpusta, o czem świadczą liczby nieślubnych dzieci w ostatnim trzechleciu; także rozpowszechnione jest niekiedy tutaj zaliszne picie wódki, nawet przy pogrzebach zmarłego oraz u wielu niesłówność".

W 1926 roku, w dniu 9 października Sużany doczekały się wizyty wielce znanej i szanowanej osoby - biskupa Romualda Jałbrzykowskiego. Od 1927 roku przy kościele działają takie organizacje religijne jak: Bractwo Różańcowe, Trzeci Zakon św. Franciszka. Od 1933 roku do pomocy proboszczowi została zorganizowana Rada Parafialna. W dziesięcioleciu przedwojennym w Sużanach służbę kapłańską pełnili: ks. Włdysław Brzozowski, ks. Wincenty Wojtekunas, ks. Władysław Nowicki (od 1937 roku).

Prężnie rozwijał się ruch na rzecz modernizowania rolnictwa na Sużańszczyźnie. W 1920 roku w Sużanach rozpoczęło działalność Stowarzyszenie Spółdzielców Spożywczych "Zgoda". Powstały inne stowarzyszenia o profilu rolniczym - Kółka Rolnicze, Kasa Stefczyka. Dużym ułatwieniem dla mieszkańców Sużan było otwarcie agencji pocztowej.

Ostatnim właścicielem majątku Sużany (a także niedalekich Ornian) był hr. Zygmunt Michał Tyszkiewicz. W 1931 roku pojął za żonę Marię Annę Pietruszyńską (słynną w okresie międzywojennym polską aktorkę i piosenkarkę, bardziej znaną pod pseudonimem Hanki Ordonówny). Wybuch wojny pokrzyżował losy wielu mieszkańców Wileńszczyzny. Tyszkiewiczom resztkę życia sądzone było spędzić daleko od Wilna, Ornian i Sużan - po wielu perypetiach wojennych ostatecznie zostali na emigracji.

Sużany dziś

Centrum gminy sużańskiej jest teraz schludnym, niedużym miasteczkiem. Sercem osiedla jest trójkątny plac, niegdyś rynek, przy którym rozmieszczone są główne budynki miasteczka. Jest to także miejsce styku czterech, prowadzących z różnych kierunków, dróg. Jeżeli któremuś z Czytelników uda się kiedyś odwiedzić Sużany, radziłbym zapoznać się z zabytkami tego osiedla. Przede wszystkim kościół parafialny, przykład XVIII - wiecznej murowanej architektury sakralnej. Dalej, przy drodze prowadzącej do wsi Rakszany, tuż za osiedlem widoczna jest, porosła drzewem liściastym, okrążona rozlewiskiem rzeki i bagnami, góra. Jest to dawne grodzisko obronne, zwane przez miejscową ludność Kalwińskim Wzgórzem.
Cmentarz parafialny także posiada kilka przykładów ludowej drewnianej małej architektury. Są to pięknie rzeźbione drewniane (prawdopodobnie dębowe) pomniki nagrobne. Obiekty charakterystyczne są zapewnie tylko dla Sużańszczyzny, gdyż na ogół dawniej na Wileńszczyźnie było przyjęte stawić na mogile zwykły drewniany krzyż (lub kamienny nagrobek - jeżeli rodzina zmarłego była względnie zamożna).

Ziemia sużańska, kraina o bogatej przeszłości i pięknym krajobrazie czeka na swych gości

Na zdjęciu: kościół sużański.

Źródła:

LVIA (Państwowe Archiwum Historyczne w Wilnie - f. 604. ap. 1. - 17, 281, 5277, 10783, 10785, 10786;
f. 604. ap. 4. - 3624, 3889, 6876;
f. 604. ap. 5. - 558, 2027;
f. 694. ap. 5. - 4131, 4132, 4133, 4135, 4136, 4137, 4139, 4141;
S.A. (Dawne akta) - 87, 168, 4206, 5346;
f. 1282. ap. 1. - 3643, 8964;
f. 1135. ap. 3 - 645.
Latvis H., Vaztberge H. Livonijos kronikos - Vilnius 1991;
Szynkowski T., "Błyskawica" na Ziemi Sużańskiej - wydawnictwo Polskie w Wilnie, 2000.

NG 4 (493)