W Sejmie - elita biznesu

Podczas, gdy wczoraj frakcja liberałów decydowała o losie ministra gospodarki Eugenijusa Maldeikisa, w innej sali sejmowej z przywódcą parlamentu Arturasem Paulauskasem spotkali się najbardziej wpływowi biznesmeni kraju.

Rozmowa, która rozpoczęła się po południu, trwała blisko dwie godziny. W blasku świec, przy kawie i winie, dokonano wymiany poglądów.

Wśród uczestników spotkania byli jeden z kierowników Korporacji Finansowo-Przemysłowej Litwy Zachodniej Antanas Bosas, prezydent Konfederacji Przemysłowców Bronislovas Lubys, prezydent Konfederacji Pracodawców i poseł na Sejm Viktor Uspaskich, członek zarządu "Vilniaus prekyba" Julius Numavičius, prezydent koncernu SBA Arunas Martinkevičius, zastępca przewodniczącego zarządu "Vilniaus bankas" Gintautas Bareika, jak też inni wpływowi biznesmeni.

Poinformowano, że podczas spotkania z biznesmenami omawiano projekty ustaw - o restrukturyzacji przedsiębiorstw, o bankructwie przedsiębiorstw, funduszu gwarancyjnym, ubezpieczeniu lokat, o umowie o pracę, które mają być rozpatrywane podczas planowanej na 20 lutego nadzwyczajnej sesji Sejmu.

Jednakże po spotkaniu przewodniczący Sejmu A. Paulauskas przyznał, że mówiono również o sektorze energetycznym i jego losie.

Podczas spotkania dowiedziano się o pozytywnym dla ministra gospodarki E. Maldeikisa orzeczeniu komisji etyki. Wiadomość tę biznesmeni powitali głośnym śmiechem.

Zastępca starosty frakcji liberałów Klemensas Rimšelis powiedział, że kierownictwo frakcji nic nie wiedziało o takim spotkaniu i nie było na niego zaproszone.

("Lietuvos rytas" z 1 02 2001 r.)

NG 6 (495)