Warszawsko - wileńskie perełka
Pozwólcie Adamowi być Adamem

13 marca br. w dodatku do dziennika "Lietuvos Rytas" "Muzu Malunas" Edita Degutienë opublikowała obszerny artykuł pt. "Polacy spieszą ekranizować własną klasykę", w którym dokonała przeglądu osiągnięć polskiego kina w ciągu ostatnich kilku lat, uznając je za wzór godny naśladowania.

Po uważnym przestudiowaniu publikacji, wysoko ceniąc trud pozytywnego przedstawienia litewskiemu czytelnikowi dorobku polskiego kina, chcemy jedynie zwrócić uwagę na dyskryminację Adama Mickiewicza. O ile imiona Henryko Sienkiewicziaus, Teresos Kotlarczyk, Piotro Weresniako, Jerzy Antczako, Jerzy Kawalerowicziaus,Wladyslawo Paszikowskio (powtarzamy dosłownie w dopełniaczu w ślad za "LR") zostały w pisowni zbliżone do autentycznych z użyciem "w" i polskich dwuznaków, o tyle imię Adomo Mickevičiaus w publikacji nadal jest używane w pisowni litewskiej.

W związku z powyższym redakcja ma obawy, czy obietnice premierów Litwy i Polski o tym, że od wrześnie br. po ponad siedmiu latach dyskusji, łaskawie pozwolą nam używać naszych własnych imion i nazwisk, nie będą czasem realizowane również wybiórczo.

Z publikacji zrozumieliśmy również nareszcie, dlaczego w strażnicy w Puńsku dodatkowo została rozmieszczona dziesięcioosobowa "dywizja", o której ciągle jest jeszcze głośno. Wiadomo, że mianowanie Suwałk litewską częścią Polski, w której urodził się Andrzejas Wajda, może rzeczywiście budzić u sąsiadów pewne obawy, wymagające umocnienia dobrosąsiedzkiej granicy. (rk)

NG 12 (501)