W Moskwie przywódca Litwy wychwalał lidera rosyjskiego za demokratyzację

Słowa prezydenta Valdasa Adamkusa pod adresem przywódcy Rosji Władimira Putina zadziwiły wczoraj nie tylko dziennikarzy litewskich, ale też rosyjskich: "Pańskie posunięcia w tworzeniu procesu demokratycznego w Rosji stanowią przykład do naśladowania wszystkim, którzy troszczą się o przyszłość Europy".

W drugim dniu wizyty w Moskwie W. Putin przyjął V. Adamkusa z rana na Kremlu.

Przywódca litewski zaaprobował również słowa prezydenta Rosji, który oświadczył, że Litwa i Rosja mają wiele wspólnego w polityce wewnętrznej i zagranicznej.

"Litwa i Rosja wniosą wielki wkład do budowy nowej Europy. To spotkanie jest nie tylko potrzebne, ale też historyczne w pewnym sensie.

Jestem przekonany, że będziemy współpracowali" - podkreślił V. Adamkus.

"W ogóle, spotkanie W. Putina i V. Adamkusa odbyło się w tak ciepłej atmosferze, że niekiedy się wydawało, iż do Moskwy przybył prezydent Białorusi A. Łukaszenka"- śmieli się niektórzy dziennikarze rosyjscy.

("Lietuvos rytas" z 31 marca 2001 r.)

NG 14 (503)