Beata Garnytë

Pomagając innym pomagamy sobie

W piątek, 16 marca br. uczniowie starszych klas wileńskich szkół przybyli do Młodzieżowego Centrum Pomocy Psychologicznej, (MCPP, ul. Rasř 20), by w ramach "dnia otwartych drzwi" spotkać się z pracującymi tu społecznikami i bezpośrednio od nich dowiedzieć się o działalności Centrum.

Spotkanie zainaugurowała kierowniczka MCPP i jednocześnie jedna z jego założycielek dr Kristina Ona Polukordienë. Już na wstępie zaznaczyła, że MCPP jest niezależną organizacją, której najważniejszym zadaniem jest niesienie pomocy młodym ludziom, przeżywającym kryzysy psychologiczne oraz prewencja samobójstw, których liczba z roku na rok wzrasta.

"Zalążki tego Centrum powstały już w roku 1987 i to nie rząd czy ministerstwo stwierdziły potrzebę powołania takiej organizacji, lecz osoby prywatne. Był to więc doskonały przykład inicjatywy obywatelskiej" - mówiła pani Polukordienë. I dalej: "Swą działalność zaczęliśmy od idei, inwestorzy i sponsorzy, którzy zgodzili się poprzeć nasze projekty, pojawili się nieco później. Również i dziś istniejemy tylko dzięki ich pomocy, ciągle niepewni jutra".

Mimo tych niedogodności, Centrum działa dosyć prężnie, a to za sprawą pracujących tu ludzi - psychologów, psychoterapeutów, konsultantów socjalnych, ochotników. Ci, którzy potrzebują pomocy mogą się zwrócić do Centrum Pokonywania Kryzysów u Nastolatków i Młodzieży albo też zadzwonić pod bezpłatny telefon pomocy psychologicznej "Wileńska Linia Młodzieżowa" - 8 800 28888. Można tu też spędzić wolny czas i znaleźć przyjaciół. Działa kilka klubów, w tym m. in. "Veidrodis" ("Lustro"), "Veidrodukas" ("Lustereczko"), studio malarskie, teatr "Leliukai" ("Laleczki"), biblioteka. "To, oczywiście, nie wyczerpuje całego zakresu naszej działalności, jest ona o wiele szersza. Nigdy do końca nie wiemy, jaki klub już jutro może tu powstać, ludzi o jakich zainteresowaniach będzie zrzeszać. I to jest wspaniałe" - mówiła pani Polukordienë.

Wileńska Linia Telefoniczna

O pracy Wileńskiej Linii Telefonicznej (8 800 28888, od 16.00 - 7.00, w dni wolne - całą dobę) opowiedział jej koordynator, student psychologii Uniwersytetu Wileńskiego Paulius Skruibis.

"Postanowiłem zadzwonić, bo dłużej tak nie wytrzymam... Czuję się nikomu niepotrzebny, nikt nawet nie zauważy tego, że mnie nie będzie... Czasem myślę, że lepiej byłoby, gdybym umarł... Nie mam z kim porozmawiać o swoich problemach..." - na te i wiele innych wypowiedzi rozpaczliwie szukających pomocy młodych ludzi i muszą być przygotowani pracujący tu ludzie. A jest tego niemało. Codziennie Telefon Młodzieżowej Linii Pomocy Psychologicznej dzwoni średnio 59 razy, za rok liczba tych telefonów wzrasta do 21 tys. Samotność, brak wiary we własne siły, w siebie, w przyjaciół, narkotyki i alkohol - oto najczęstsze tematy tych rozmów. Niemal codziennie dzwonią tu też ci, których jedynie kilka kroków dzieli od samobójstwa. Ich wiek - to 19 - 30 lat...

Społecznicy muszą wszystkich wysłuchać, zrozumieć motywy ich postępowania i pomóc znaleźć wyjście z zaistniałej sytuacji. W żadnym wypadku jednak nie mogą narzucać własnego zdania. Nie każdy, oczywiście, może sprostać tym wymaganiom, dlatego też i pracować może tu nie każdy. Kandydaci, którzy muszą mieć ukończone 18 lat, na początku są zapoznawani z działalnością Centrum, po czym ci, którzy wykażą się największym zainteresowaniem i zaangażowaniem wezmą udział w specjalnym ośmiomiesięcznym kursie przygotowawczym i dopiero potem zasiądą przed telefonem. Należy dodać, że społecznicy za swą pracę nie otrzymują wynagrodzenia, a pracują, gdyż podoba się im pomagać ludziom. Sama zaś Wileńska Linia Młodzieżowa utrzymuje się dzięki instytucjom rządowym jak też z litewskich i zagranicznych funduszy. Najważniejsi sponsorzy - to Valstybinë jaunimo reikalř taryba, samorząd m. Wilna, Fundusz Otwartej Litwy, Ambasada Królestwa Danii na Litwie, Ambasada Królestwa Wielkiej Brytanii na Litwie, komitet narodowy UNESCO na Litwie.

Socjalni konsultanci

Z pracą socjalnych konsultantów zapoznał koordynator i dyrektor generalny programów, realizowanych przez MCPP Valdas Jurđys.

Na wstępie zaznaczył, że głównym zadaniem socjalnych konsultantów jest gromadzenie wszelkiej możliwej informacji, dotyczącej pomocy psychologicznej i socjalnej. "Często zwracają się do nas np. ci, którzy mają problemy z narkotykami albo też ich rodziny i chcą się dowiedzieć, jak można walczyć z tym strasznym nałogiem. Co wówczas robimy" Oceniamy przede wszystkim sytuację i radzimy, u jakiego specjalisty należy szukać pomocy. Chciałbym podkreślić, że nigdy nie odsyłamy do nieokreślonej instytucji, tylko do konkretnego specjalisty, który będzie na naszego pacjenta czekać. "Na miejscu zaś możemy okazać pomoc tym ludziom, którzy przeżywają poważne kryzysy psychologiczne, potrzebują wsparcia moralnego, szukają ucieczki od samotności, kogoś, z kim mogą porozmawiać o swych problemach. Spotykamy się z nimi codziennie od 14.00 do 20.00 i wspólnie próbujemy znaleźć wyjście z zaistniałej sytuacji" - mówił Valdas Jurđys.

"Veidrodis" - "Lusterko"

O działalności klubu "Veidrodis", zrzeszającym młodych ludzi w wieku od 17 do 27 lat niezależnie od ich poglądów, narodowości czy płci, opowiedziała obecna jego prezes Ieva Bruzgelevičiutë.

Klub ten powstał w roku 1987, kiedy to grupa młodych ludzi postanowiła się zrzeszyć, by wspólnie rozwiązywać swoje problemy, jak też pomagać innym. To właśnie ten klub stał się zalążkiem Młodzieżowego Centrum Pomocy Psychologicznej, ogromnej machiny zrzeszającej całą masę organizacji i ludzi o różnych zainteresowaniach, których łączy jedna idea - niesienie pomocy psychologicznej osobom przeżywającym kryzysy psychologiczne.

Sam "Veidrodis", zdaniem jego członków, został jednak tym, czym był w założeniu - miejscem, gdzie się spotykają ludzie otwarci na siebie i na innych. Mówi się o tym zresztą i w broszurce, zapraszającej do tego klubu: ?"Klub jest tym miejscem, gdzie możesz spojrzeć na siebie oczyma innych ludzi, obcując z innymi lepiej poznać siebie". I dalej: "Veidrodis - ty wśród innych, ty ze wszystkimi i wszyscy z tobą".

Jak zostać członkiem tego klubu? Nie ma nic prostszego, wystarczy tylko w dni pracy od godz. 9.00 do 21.00 zadzwonić pod numer 313437, a otrzyma się dokładną informację o wszystkich najbliższych przedsięwzięciach tego klubu (są to m. in. wieczory filmowe, spotkania ze sławnymi i ciekawymi ludźmi itd.) albo też po prostu przyjść w ostatni piątek miesiąca na godz. 18.00 do MCPP, kiedy tu odbywają się comiesięczne spotkania klubu i włączyć się w jego działalność.

?Veidrodukas? - ?Lustereczko?

Przed 6 laty MCPP przeniosło się do nowej siedziby i stało si nieodłączną częścią Ross. Już od pierwszych chwil podjęta została współpraca z sąsiadami - młodzież z okolicznych domów chętnie zaczęła przychodzić do Centrum, by wspólnie z jego pracownikami pograć w tenisa czy też skorzystać z komputerów. Również ich młodsi koledzy przychodzili tu spędzić swój wolny czas. Właśnie z myślą o tych ostatnich i został utworzony dziecięcy klub "Veidrodukas", o którego pracy opowiedziała pracownik społeczny Ruta Petrulionytë.

'"Klub nasz zrzesza mieszkających na Rossach dzieci w wieku od lat 7 do 16. Spotykamy się z nimi dwa razy w tygodniu w Centrum, staramy się ich przede wszystkim czymś zainteresować, organizujemy różnego rodzaju konkursy, zawody sportowe, a wszystko to po to, by odciągnąć ich od ulicy. Problem ten jest o tyle ważny, że większość naszych wychowanków pochodzi z tzw. rodzin problematycznych i nie są im obce takie pojęcia, jak alkohol, narkotyki, czy przemoc. Sprawia to, że dzieci te są agresywne, mają masę problemów i zahamowań. Staramy się pomóc im to przezwyciężyć" - mówiła Ruta Petrulionytë.

Ochotnicy Centrum pracują wszakże nie tylko z dziećmi, lecz i z ich otoczeniem - z rodziną, przyjaciółmi, nauczycielami. "Ta współpraca daje już swe rezultaty, jednak mamy tu jeszcze dużo do zrobienia" - mówiła Ruta Petrulionytë.

Problemy ludzi jąkających się

Przy MCPP działa klub zrzeszający ludzi jąkających się, specjalistów leczących różnego rodzaju zaburzenia mowy oraz wszystkich tych, których interesuje ten problem. Prezesem tego klubu jest dr Vidűnas Ramsa, który i opowiedział historię jego powstania.

Na wstępie zaznaczył, że jąkanie zdarza się równie często, jak astma czy cukrzyca, jednakże ludzie cierpiący na to zaburzenie mowy mają więcej problemów natury psychicznej. "Są oni bardziej zamknięci, towarzyszy im większe poczucie wyobcowania, osamotnienia. By wspólnie walczyć z tymi problemami, rozwiązywać je zarówno na płaszczyźnie naukowej, jak i praktycznej powołaliśmy tę organizację. Naszym głównym zadaniem była i jest pomoc ludziom jąkającym się odnaleźć siebie w społeczeństwie. Organizujemy grupy samopomocy, grupy terapeutyczne, współpracujemy z psychologami, zbieramy wszelką informację, dotyczącą naszego problemu zarówno w języku litewskim, jak i w językach obcych (w tym ostatnim wypadku materiały tłumaczymy na język litewski). Ponadto możemy też reprezentować interesy osób jąkających się w instytucjach państwowych" - mówił o działalności klubu dr Vidűnas Ramsa.

A co jeszcze powstanie?

Na tym nie kończy się wszakże działalność MCPP, pracujący tu społecznicy mogliby o niej opowiadać w nieskończoność. Obok wymienionych wyżej klubów działa tu studio malarskie (kier. Oskaras Vasiliauskas), teatr lalek "Leliukai" (kier. Birutë Đinkűnaitë), co jeszcze może tu już jutro powstać, nikt nie wie i na tym polega cały urok.

A wszystko to mieści się w skromnym dwupiętrowym budynku, w którym niepodzielnie króluje kot Buberis już samą swą obecnością potwierdzający, że jest to dom, w którym zawsze można znaleźć pomoc i zrozumienie. Tak określiła swą działalność kierowniczka Centrum Kristina Ona Polukordienë: ?Duże były nasze zamiary, dużo osiągnęliśmy, lecz jeszcze więcej mamy do zrobienia?.

Na zakończenie imprezy otwartych drzwi uczniowie starszych klas wileńskich szkół mieli nie lada okazję - wspólnie z pracownikami społecznymi zwiedzić wszystkie zakamarki Centrum i porozmawiać z nimi w cztery oczy w ich miejscu pracy.

Wszystkim zaś naszym czytelnikom, których zainteresowała działalność Centrum i chcieliby się do niej dołączyć jeszcze raz podajemy telefon informacji Centrum: 313437.

Na zdjęciach: kierowniczka Młodzieżowego Centrum Pomocy Psychologicznej Kristina Ona Polukordienë; budynek MCPP na Rossach (ul. Rasř 20).

Fot. Waldemar Dowejko

NG 15 (504)