W morzu kwiatów

W minioną niedzielę sala Gimnazjum im. Adama Mickiewicza wypełniona była po brzegi. Wzruszeni rodzice, babcie, dziadkowie, znajomi i przyjaciele przybyli tu, by jeszcze raz na scenie ujrzeć tancerzy Dziecięcego Zespołu Pieśni i Tańca "100 uśmiechów" i złożyć jak najserdeczniejsze życzenia jubilatowi, zespół bowiem w tym dniu obchodził pięciolecie swego istnienia.

"Był rok 1996. Skończyłam właśnie studia w Polsce i rozpoczęłam pracę w Gimnazjum im. Adama Mickiewicza w Wilnie jako nauczycielka klas początkowych. Wtedy też powstał pomysł stworzenia dziecięcego zespołu tanecznego. Nie przypuszczałam nawet, że pomysł ten przyciągnie tak wielu chętnych. Rzeczywistość przerosła nawet najśmielsze moje oczekiwania. Na eliminacje wstępne zgłosiło się około 100 chętnych, z których do zespołu zostało przyjętych osiemdziesięciu" - mówiła w jednym z wywiadów udzielonych "NG" założycielka, kierownik artystyczny i choreograf zespołu Marzena Grydź. Obecnie zespół liczy już ponad 120 tancerzy, dzieci w wieku 6 - 14 lat. Do tych, którzy zaczynali cztery lata temu dołączyli ich młodsi koledzy i koleżanki.

W swoim repertuarze zespół posiada polskie tańce narodowe (polonez, krakowiak, oberek), tańce regionalne (wileńskie, łowickie, lubelskie, rzeszowskie, warszawskie, śląskie) i estradowe (w tym m. in. takie układy taneczne, jak "Smurfy", "Zabawa pszczółek", "Taniec marynarzy", "Krasnoludki", "Rock and roll"). Swe osiągnięcia prezentuje zarówno podczas imprez szkolnych, jak i podczas różnego rodzaju festiwali ("Pieśń znad Wilii", "Kwiaty Polskie" itd.). Na swym koncie zespół ma również kilka wyjazdów do Polski.

Do niedawna zespół występował bez kapeli, jednak za sprawą kierownictwa Gimnazjum im. A. Mickiewicza ten problem został rozwiązany i na jubileuszowym koncercie "100 uśmiechom" przygrywała kapela pod kierownictwem Jerzego Krupiczewicza.

Ani te wyjazdy, ani jubileuszowy koncert nie doszłyby do skutku, gdyby nie pomoc dyrekcji gimnazjum im. A. Mickiewicza w Wilnie, gdzie zespół ma swą siedzibę i wspaniałe warunki do pracy. Nieoceniony jest również wkład rodziców, którzy pokrywają wszystkie koszty związane z utrzymaniem zespołu: opłacają autokary, kupują lub szyją stroje. Ten jubileuszowy koncert stał się więc swoistym podziękowaniem tym, bez których zaangażowania i pomocy zespół nie mógłby istnieć.

Sto lat zespołowi i wszystkim tym, dzięki którym dzieciaki mogą cieszyć nas coraz to nowymi, ciekawymi, kolorowymi układami!

bg

Na zdjęciu: tańczy "100 uśmiechów", Marzena Grydź wśród swoich wychowanków

Fot. Bronisława Kondratowicz

NG 20 (509)