Ciche wiersze chmurą płyną
Nad polami, nad doliną
I nad starym, dużym domem
Tam poetka żyje sobie.
Chmura wierszy stąd wypływa
O miłości i o wodzie
O roślinach, co są w przyrodzie
Wiatr po świecie je rozsyła.
Babcia stara i cierpiąca
Patrzy w niebo, widzi słońce
Widzi księżyc, gwiazd miliony
Lasy, góry i jeziora.
Takie piękne krajobrazy
To pejzaże wiosek naszych
Domy, sady, w dole rzeczka
Krzyż, most, droga, nasza wioska.
To nie każdy tak opisze
To, co widzi i co słyszy
Babcia nie śpi wieczorami
Pisze, kreśli, choć z błędami.
Chmury płyną cichą nocą
Księżyc świeci też z ukosa
Babcia kreśli, coś notuje
Wiersze sobie zapisuje.