Alwida Antonina Bajor

Pożegnanie z Witkiem...

Ubiegłej niedzieli, 17 czerwca 2001 r. w Wilnie, w kaplicy kościoła pw. Św. Jana rodzina, przyjaciele, liczne grono artystów litewskich żegnało człowieka od dziesiątków lat wrosłego w pejzaż kulturalny naszego miasta. Odszedł w zaświaty Vytautas Kalinauskas (1928 - 2001), znamienity artysta plastyk, scenograf, aktor.

Kochał świat, naturę, człowieka. Czuł myślą i sercem. W swoich pracach usiłował oddawać atmosferę tego, co nieuchwytne, drgające. Nieprzeparty urok osobisty, bystrość umysłu, wrodzona inteligencja, wrażliwość, entuzjazm dla wszystkiego co piękne - wszystko to ściągało ku niemu młodzież rekrutującą się z różnych enklaw, wspólnot. Przyjaźnił się i niósł wydatną szczerą pomoc Polskiemu Teatrowi w Wilnie; był autorem scenografii i kostiumów do "Zagłoby swatem", "Intryga i miłość" i inne.

Pięknie oddziaływał na otoczenie: "Mów mi na "ty" - zwracał się do młodych kolegów". "Dla was jestem po prostu Witkiem" - mówił do Polaków, a starał się mówić dobrą, poprawną polszczyzną.

Był wielkim artystą i wielkim człowiekiem - poprzez swoją prostotę we wszystkich postępkach, a przecież - nie czuł się wielkim, miał świadomość ogromu otaczającego świata.

Jako artysta plastyk celował przede wszystkim w grafice. Barwa nie stanowiła głównej strony jego twórczości. Formą władał z niezachwianym mistrzostwem. Jako scenograf używał niezwykle prostych, lecz jakże wymownych symboli. Efekty wywoływał za pomocą środków konwencjonalnych. Pracował dla teatru i kina. Spektakle, filmy realizował z mistrzami wysokiej próby Juozasem Miltinisem, Jonasem Vaitkusem, Oskarasem Koršunovasem, Mają Plisiecką i innymi.

Przyjaźnił się z artystami produkującymi się pod różną szerokością geograficzną. Miał niezwykle wartościowych przyjaciół w Polsce, w Rosji (wieniec z białych lilii złożono przed trumną od Maji Plisieckiej i jej męża, Rodiona Szczedrina). Przed śmiercią prosił najbliższe osoby, by o jego "odlocie" powiadomiły zespół polskiego teatru w Wilnie, z którym był uczuciowo związany. Wieniec od zespołu, utkany z biało - czerwonych goździków towarzyszył Mu w Jego drodze na Drugi Brzeg.

...Ostatnie pożegnanie, ostatnie kwiaty... Nikt już ich więcej na grobie nie złoży. Bo w sensie materialnym grobu nie będzie. Zgodnie z wolą Artysty, 18 czerwca 2001 r., w Rydze dokonano kremacji zwłok; popioły zostały rozwiane nad morzem Bałtyckim.

Vytautas Kalinauskas pozostawił po sobie wiele dzieł znaczących, godnych miana arcydzieł.

NG 24 (513)