Prokuratorzy oczekują V. Šustauskasa

Funkcjonariusze Prokuratury Generalnej, którzy chcą uzyskać dodatkowe wyjaśnienia od Vytautasa Šustauskasa, w żaden sposób nie mogą znaleźć przebywającego na urlopie parlamentarzysty.

Obecnie Prokuratura Generalna rozpatruje materiał Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego (DBP) w sprawie publicznych oświadczeń radykalnego posła na Sejm.

W ubiegłym miesiącu podczas programu Bałtyckiej TV "Corrida" V. Šustauskas powiedział : "Na Litwie zapanuje porządek dopiero wtedy, gdy zaterkoczą kałasznikowy. I kto zdecyduje się to uczynić? Może będę jednym z nich...".

Funkcjonariusze DBP, którzy przeprowadzili dochodzenie, zalecili, aby przeciwko posłowi wszcząć sprawę karną, ponieważ jego publiczne oświadczenia demonstrują brak szacunku do instytucji państwowych, godzą w honor i godność ich pracowników oraz obywateli Litwy.

Przed podjęciem ostatecznej decyzji funkcjonariusze Prokuratury Generalnej chcą uzyskać od V. Šustauskasa dodatkowe wyjaśnienia.

?Może ten człowiek miał na myśli co innego, może jest gotowy przeprosić? - mówił zastępca prokuratora generalnego Kęstutis Betingis.

Zaznaczył on, że przebywający od pewnego czasu na urlopie V. Šustauskas jest nieuchwytny nawet przez telefon komórkowy.

Prokuratorzy nie będą dokładali zbyt wielkich starań w poszukiwaniu V. Šustauskasa. Liczą, że znajdą parlamentarzystę podczas sesji nadzwyczajnej, która odbędzie się w dniach 30 lipca - 3 sierpnia.

("Lietuvos rytas" z 25 lipca 2001 r.)

NG 30 (519)