Arvydas LAKAVIČIUS

Agent KGB był i zwiadowcą, i policjantem

Demaskowani są pomocnicy sowieckich służb specjalnych, którzy zataili swą działalność

Przyznało się 1600 osób

Międzyresortowa Komisja Lustracyjna uchyliła zasłonę czasu - rozpoczęto publikowanie nazwisk byłych agentów sowieckich służb specjalnych.

Pierwszy publicznie został wymieniony jako współpracownik KGB obecny kierownik wydziału windykacji towarzystwa ubezpieczeniowego "Baltijos garantas", były funkcjonariusz resortu ochrony kraju i policji litewskiej 49-letni Algirdas Krasauskas.

Do sierpnia roku ubiegłego byli agenci mieli się przyznać w Departamencie Bezpieczeństwa Państwowego, że współpracowali z KGB lub innymi służbami specjalnymi.

Uczyniło to około1600 byłych współpracowników KGB. Jednak uważa się, że jeszcze większa część byłych agentów nie zechciała się ujawnić.

To, czy człowiek współpracował z sowieckimi służbami specjalnymi, ustala komisja lustracyjna, do której należą funkcjonariusze Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego i innych służb naszego kraju.

("Lietuvos rytas" z września 2001 r.)

NG 37 (526)