Święto Plonów w Pikieliszkach

Jak głosi przysłowie ludowe, "Na Michała wszystko z pola zdmuchało". Koniec września jest okresem zakończenia prac w polu, sadzie, ogrodzie, więc jak nakazuje tradycja z tej okazji urządza się święto plonów, nazywane "dożynkami".

W tym roku Święto Plonów w rejonie wileńskim obyło się akurat na Michała - 29 września, przy dworku marszałka Józefa Piłsudskiego w Pikieliszkach, w gminie rzeszańskiej. Przed dożynkową zabawą odprawiona została polowa msza św., koncelebrowana przez księdza dziekana, dziekanatu mejszagolskiego Mirosława Balcewicza oraz proboszcza parafii rzeszańskiej, księdza Tadeusza Matulańca. Podczas mszy św. poświęcono dary Ziemi Wileńskiej.

Każda z gmin rejonu wileńskiego powinna była zaprezentować na tej ogólnorejonowej imprezie swe stoisko - wizytówkę gminy. W sumie przy dworku Naczelnika II Rzeczypospolitej rozmieściło się ponad 20 przeróżnych, prześcigających się w oryginalności i pomysłowości

kolorowych zagród, wozów, spiżarni a nawet jeden wiatraczek. Gospodarze stoisk zapraszali gości nie tylko do oglądania, ale również do skosztowania tego "czym chata bogata". A "chaty" na rejonowym święcie rzeczywiście były bogate: bliny, pierogi, przeróżne sery, masełko, kiełbasy, ryby, rozmaite napoje, w tym również i te mocniejsze.

Ale jak się mówi "nie chlebem jedynym człowiek syty". Tak to już jest na Wileńszczyźnie, iż święto nie może odbyć się bez piosenek i tańców. Szczególnie oklaskiwana była tego dnia w Pikieliszkach "Truskaweczka" z Awiżeń. Sporo ciekawskich zgromadziły pokazy sztuki kowalskiej. Swój kunszt zademonstrowali równiez młodzi amatorzy karate.

Na zdjęciach: ofiarowanie plonów Ziemi Wileńskiej podczas mszy św.; rodzina Michalkiewiczów z Szaternik na dożynkach w Pikieliszkach.

Fot. Bronisława Kondratowicz

NG 38 (527)