A. Brazauskas sprawił niespodziankę inwestorom zachodnim Opanowały wspomnienia Wczoraj w Wilnie ponad 70 biznesmenów z USA, Niemiec i W. Brytanii przybyło na obiad z premierem Algirdasem Brazauskasem, wydany przez Amerykańską Izbę Handlu. "Było to przedstawienie premiera inwestorom zagranicznym. Wszyscy chcieli dowiedzieć się jak najwięcej o planach tego rządu i usłyszeć pogląd samego premiera na warunki, dotyczące przedsiębiorczości" - powiedziała po spotkaniu dyrektor Amerykańskiej Izby Handlu Aldona Brogienë. Jednakże inwestorzy rozeszli się, nie otrzymawszy żadnych konkretnych wizji polityki gospodarczej kraju. Zamiast tego musieli słuchać długiego monologu A. Brazauskasa o tym, jak wielkie sukcesy Litwa odniosła w okresie sowieckim. Premier kraju ponad dwie trzecie swego przemówienia poświęcił budowom z lat 1956-1989, opowiadał o swej pracy w Komitecie Planowania, o nie zbudowanej przed kilkudziesięciu laty elektrowni atomowej w Kintai, sowieckich inwestycjach na gołym polu. Zapomniany sowiecki trud "Teraz chcą usunąć z pamięci ten okres, dewaluuje się osiągnięcia z tamtych czasów. Na Litwie brakuje literatury, obszernie opisującej prace mego pokolenia" - mówił wczoraj A. Brazauskas. Mówiąc o braku literatury, premier poinformował zachodnich biznesmenów również o swej przyszłej książce, poświęconej poznaniu osiągnięć z okresu sowieckiego. Jak wtedy chroniono litewskość Widząc, że inwestorzy mogą nie uświadomić sobie skali budownictwa sowieckiego na Litwie, A. Brazauskas rozwinął też inny temat, jak w trakcie budowy komunizmu zaistniało zagrożenie dla litewskości. "Jak Litwa zachowała litewskość?" - premier Litwy trzykrotnie powtórzył swoje pytanie. Mówił on po litewsku: "Na Zachodzie właśnie można często się zetknąć ze zdziwieniem cudzoziemców, gdy dowiadują się, że istnieje język litewski, że ukończyłem nauki w języku litewskim. Widzę, że część obecnych na sali osób też nie rozumie po litewsku" (Biznesmeni ze słuchawkami słuchali tłumaczenia przemówienia premiera. - Red.) Algirdas Brazauskas twierdził, że właśnie w okresie sowieckim została zachowana prawdziwa litewskość. Nic nie usłyszeli o reformach "Słuchałem przemówienia premiera i myślałem, ile potrwa ten pusty wstęp. Zastanawiałem się, kiedy zacznie mówić o koncepcji gospodarczej, o reformie podatkowej, ale nic nie usłyszałem" - nie ukrywał rozczarowania szef przedstawicielstwa amerykańskiej fundacji "ZPR International" Marijonas Ročius. ("Lietuvos rytas" z 26 09 2001 r.) NG 38 (527) |