Liliana Narkowicz

Korespondencja ze Szwajcarii
" Wolność, to wielka rzecz!"

Tak właśnie brzmi dewiza Kolumny Barskiej w Rapperswilu, ufundowanej w Szwajcarii jeszcze w 1868r. przez Władysława hr. Platera, rodem z Wilna.

Kontakty Polaków ze Szwajcarią sięgają XIIw., od kiedy z Sankt Gallen Polska zaczęła sprowadzać sukno. W dwa wieki później, nasi rodacy zainteresowali się jedwabiem z Zurychu. Natomiast od XVIw. Polacy do Szwajcarii zaczęli przyjeżdżać na naukę. M.in. na Uniwersytecie w Bazylei kształcił się kwiat młodzieży z rodzin magnackich - potomkowie Firlejów, Ossolińskich, Radziwiłłów , Tyszkiewiczów. Polską emigrację polityczną w tych stronach zapoczątkowali uciekinierzy po konfederacji barskiej ( 1768-1772), a z czasem jej trzon stanowili szukający tu zrozumienia i przytułku uczestnicy, bądź sympatycy powstań styczniowego (1830) i listopadowego (1961).

W XIX stuleciu zapanowała w Europie ogólna moda na turystykę szwajcarską. W ślady intrygującego wówczas młodzieńcze umysły Byrona, lorda i poety w jednej osobie, przyjeżdżali tu również Polacy dla przygód i pięknych widoków. A kiedy w ostatniej ćwierci XIXw. otwarto w Szwajcarii pierwszy na świecie szpital dla gruźlików, próbowali szukać ratunku od choroby stulecia. W okresie I-ej wojny światowej w neutralnej politycznie Szwajcarii stało się możliwe zorganizowanie Komitetu Pomocy dla ofiar dotkniętych wojną w Polsce. W 1940r. znalazła się tutaj nowa fala polskich przybyszów - żołnierze internowani...

Dziś mieszka w Szwajcarii ok. 10 tys. Polaków. Najbardziej znanymi na świecie polskimi placówkami kulturalnymi na ziemi Helwetów są Muzeum Tadeusza Kościuszki w Solurze oraz Muzeum Polskie w Rapperswilu. O tym ostatnim rozmawiam z zastępcą kustosza panią Anną Wantuch-Buchmann.

Pani Aniu, od kiedy właściwie można mówić o polskich związkach z Rapperswilem?

Polskie związki z Rapperswilem sięgają września 1829r., kiedy to Rapperswil, jako "cudowne miejsce na cyplu górskim, oblane jeziorem" odwiedził w drodze do Drezna Adam Mickiewicz wraz z filomatą i swoim wiernym towarzyszem podróży Antonim Edwardem Odyńcem, który w swoich zapiskach podróżnych zanotował m.in., że Adam z zapałem rysował widok na Jezioro Zurychskie nie bez nadziei, że będzie to arcydzieło jego ołówka.

A.Bronarski w swojej pracy traktującej o pobytach Mickiewicza w Szwajcarii zaznacza, że Mickiewicz zatrzymał się tu, czyli w Rapperswilu jakby w przeczuciu ważnej roli, jaką w przyszłości odegrało to miejsce w życiu Polaków pozbawionych Ojczyzny.

W 1868r. z inicjatywy i funduszów powstańca 1831r. Władysława hr. Platera z Litwy, jako symbol polskich zmagań o wolność stanęła Kolumna Barska (dziś zwana Kolumną Wolności), a w dwa lata później zostało założone Muzeum Narodowe Polskie, które nie tylko gromadziło nasze pamiątki, chroniąc przed rozproszeniem i zagładą, ale i głośno mówiło całemu światu, że jesteśmy, że trwamy, że domagamy się swojego wolnego państwa.

W tym celu hr.Plater wydzierżawia średniowieczny zamek w Rapperswilu...

Hasło Platera brzmiało: "Niech świat widzi i sądzi!". Podstawowym zaś celem było zebranie i przekazanie ojczystych zbiorów dla wolnej Polski, co stało się możliwe w 1927r. Plater już nie żył, ale jego idea została zrealizowana. Później, czyli w 1936r. powstało w Rapperswilu Muzeum Polski Współczesnej, swoista instytucja kulturalna emigracji polskiej, m.in. żołnierzy internowanych w trakcie II wojny światowej, uchodźców polskich w Szwajcarii.

Emigracja straciła jednak Muzeum w 1945r.,a formalnie pieczę nad nim sprawowali przedstawiciele Polski Ludowej, którym w 1951r. Szwajcarzy wymówili gościnę ...

Mimo wszystko, Polacy, mieszkający w Szwajcarii potrafili się obronić i na nowo powrócić do życia Muzeum. Już 1954r. powstało Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Polskiego, które doświadczyło m.in. nieocenionej pomocy ze strony mecenasa hr. Juliana Godlewskiego z Lugano. Tak więc w czerwcu 1975r. udało się otworzyć na zamku rapperswilskim ponownie Muzeum Polskie istniejące do dziś, a zabezpieczeniem zbiorów i majątku placówki muzealnej od 1978r. zajmuje się Polska Fundacja Kulturalna "Libertas" w Rapperswilu na czele z prezesem Januszem Morkowskim.

Na zamku w Rapperswilu jest dziś kilka muzeów. Jaka jest obecnie rola Muzeum Polskiego?

Przede wszystkim kulturalno-naukowa. Z jednej strony zapoznajemy ze swoją ojczyzną duchową turystów z całego świata, ukazując prawdziwe oblicze Polski, przybliżamy jej historię i tradycje. Natomiast przybywającym tu emigrantom Polakom jesteśmy potrzebni, by "ducha nie gasić". Stanowimy też dość dobrze zaopatrzone zaplecze naukowe . W magazynach, jak też w znajdującej się przy naszym muzeum Bibliotece Polskiej, gdzie w swoim czasie pracował nasz pisarz Stefan Żeromski, mamy sporo dokumentów archiwalnych , z których naukowcy mogą korzystać. Samych tylko starych map Polski mamy 80. Mówiąc słowami samego Platera muzeum ma "cel tak wzniosły, tak wielkiego użytku".

Jako placówka muzealna współpracujemy z Muzeum Tadeusza Kościuszki w Solurze, ścisłe związki od wielu lat łączą nas z Warszawą i Krakowem , jak też z analogicznymi placówkami polskimi na Zachodzie. Namacalnym owocem tej współpracy będzie wrześniowa konferencja muzeów polskich i bibliotek, m.in. zapowiedzieli swój przyjazd przedstawiciele analogicznych instytucji w Londynie, Rzymie, Paryżu, Montresorze.

Nie zamykamy się jednak w kręgu pamiątek narodowych i nie żyjemy jedynie przeszłością. Co jakiś czas organizujemy np. wernisaże oraz wystawy. W lipcu-sierpniu mieliśmy w naszym muzeum wystawę prac tekstylnych pani Swavy Launay, artystki polskiej, mieszkającej we Francji, a obecnie - wystawę fotografii pana Lorenzo Castore, Włocha z pochodzenia, zafascynowanego Polską.

Dziękuję Pani za rozmowę. Dla zainteresowanych, którzy by chcieli nawiązać kontakt, ewentualnie wesprzeć Muzeum Polskie w Rapperswilu, przekazać polonika lub zostać członkiem tej polskiej placówki, podajemy adres:

CH-8640 Rapperswil Postfach 1251 Polenmuseum tel. 2101862, fax 055/2100662.

Na zdjęciach: Anna Wantuch-Buchmann (fot. autorka), Widok (od strony Jeziora Zurychskiego) na Rapperswil, ponad którym góruje zamek, gdzie mieści się Muzeum Polskie, Salonik romantyczny w Muzem Polskim na zamku rapperswilskim

NG 39 (528)