mgr Barbara Dawidowicz

Fleksja imienna w gwarach polskich na
Wileńszczyźnie i Kowieńszczyźnie

Kontynuując cykl publikacji, poświęconych pracom odradzającej się polskiej inteligencji wileńskiej, zamieszczamy w znacznym skrócie, pracę magisterską Barbary Dawidowicz . Praca została obroniona pod kierunkiem dr Haliny Karaś w Instytucie Języka Polskiego na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego.

Autorka publikacji jest absolwentką Szkoły Średniej im. Joachima Lelewela (nr 5) w Wilnie

Zainteresowanych dogłębnym poznaniem tematu odsyłamy do pracy autorki.


Badania nad językiem polskim na Kresach północno-wschodnich mają długą historię1. Celem pracy magisterskiej był opis systemu fleksyjnego w gwarach polskich na Wileńszczyźnie i Kowieńszczyźnie. Materiał językowy, który wykorzystano w opisie, pochodzi z nagrań dokonanych przez studentów filologii polskiej Uniwersytetu Wileńskiego w latach 1996-1999 na badanym terenie, tj. w powiecie wileńskim i kowieńskim. Został on zebrany w trakcie obozów dialektologicznych, prowadzonych pod kierunkiem dr Haliny Karaś w Mejszagole (1996 r.), w Magunach i Prenach (1998 r.) oraz w Datnowie (1999 r.).

W pracy wykorzystano tylko stosunkowo niewielką część zgromadzonych tekstów - 8 kaset 90-minutowych z Wileńszczyzny oraz 8 kaset z Kowieńszczyzny. Łącznie zanalizowano teksty liczące 24 godzin nagrań.

Areały polskojęzyczne - opisywane przeze mnie - były określone już przez H. Turską2. Wymieniła ona w swojej pracy trzy obszary: wileński, kowieński i smolwieński. Dwa z nich - kowieński i wileński - są tematem mojego opisu.

Polszczyzna wileńska, wywodząca się z dawnego obszaru wyznaczonego przez H. Turską, obejmuje polszczyznę z okolic Mejszagoły, Magun i Niemenczyna - obszaru dzisiaj należącego do rejonu wileńskiego i święciańskiego.

Obszar wileński ma w zasadzie bogatą literaturę przedmiotu, natomiast Kowieńszczyzna nie była dotychczas przedmiotem specjalnych badań. Tematyce tej są poświęcone nieliczne pozycje ostatnich lat, głównie autorstwa A. Zielińskiej i Z. Sawaniewskiej-Mochowej. Pochodzenie polszczyzny kowieńskiej wyjaśnia H. Turska, przyjmując hipotezę J. Jakubowskiego, według którego areał polskojęzyczny na Litwie Kowieńskiej powstał w II połowie XIX wieku w wyniku szerzenia się polszczyzny z okolic i zaścianków szlacheckich na wsie chłopskie.

Pojęcie polszczyzny kowieńskiej jest rozumiane w literaturze przedmiotu wąsko lub szeroko. Przykładowo H. Turska ogranicza ten termin do regionalnie nacechowanego języka polskiego używanego na zwartym obszarze na północ od Kowna (okolice Wędziagoły, Żejm, Bobt, Janowa, Datnowa i Kiejdan). Inaczej ujmuje to m.in. Z. Sawaniewska-Mochowa, która określa tym mianem polszczyznę guberni kowieńskiej, tj. obejmująca powiaty: Kowno, Telsze, Poniewież, Rosienie, Jeziorosy i Wiłkomierz, czyli tzw. bliskiej Kowieńszczyzny.

Za polszczyznę kowieńską uważam polszczyznę używaną na terenie między Kownem i Poniewieżem. Teren ten wchodzi obecnie w skład kilku rejonów, kowieńskiego, kiejdańskiego, janowskiego i częściowo poniewieskiego oraz radwiliskiego.

Sytuacja socjolingwistyczna na obszarze wileńskim i kowieńskim jest zdecydowanie różna. Język polski na Wileńszczyźnie jest powszechnie znany i używany w kontaktach rodzinnych, sąsiedzkich, jest to też język liturgiczny i język szkoły. Na terenie wileńskim istnieją polskie szkoły i przedszkola, w kościołach są odprawiane msze święte w języku polskim. Ludzie powszechnie posługują się polszczyzną, często w odniesieniu do najstarszych Polaków jest to jedyny znany im kod językowy. Na Kowieńszczyźnie natomiast, co prawda polszczyzna obsługuje te same sfery, ale w bardzo ograniczonym zakresie. W starszym pokoleniu polszczyzna jest językiem prymarnym, jednak obok częstszego litewskiego, w młodszym i średnim funkcję języka pierwszego pełni wyłącznie język litewski, polski zaś schodzi do roli języka sekundarnego, a najczęściej ogranicza się do biernej znajomości. Obecnie na Litwie Kowieńskiej nie ma polskiej oświaty. Polszczyzna w zasadzie nie jest językiem liturgii. Tylko w dwóch kościołach bowiem msza jest celebrowana w języku polskim.

Dotychczasowe opracowania dotyczyły zazwyczaj gwar poszczególnych miejscowości, tylko nieliczne zawierają opis języka niektórych regionów Litwy, bądź całych kresów wschodnich. Nie ma natomiast pełnego opisu fleksji gwar polskich na Litwie. Pewne wiadomości z tego zakresu zawierają rozdziały dotyczące morfologii w pracach poświęconych gwarom polskim w poszczególnych wsiach lub regionach .

W opisie fleksji imiennej badanych gwar, w celu ustalenia pochodzenia omawianych zjawisk, porównuję gwary badanych miejscowości z innymi gwarami i dialektem kulturalnym na kresach północno-wschodnich3.

Charakterystyka badanego terenu i informatorów

Sytuacja socjolingwistyczna na Wileńszczyźnie i Kowieńszczyźnie jest całkowicie odmienna. Wileńszczyzna po roku 1918 znalazła się w granicach II Rzeczypospolitej, natomiast Kowieńszczyzna - w składzie Republiki Litewskiej. Różny więc był status języka polskiego na tych ziemiach i warunki jego funkcjonowania.

Wileńszczyzna

Język polski na terenie wileńskim obsługuje sferę prywatną. Jest używany na co dzień w domu, w szerszym gronie rodzinnym, wśród przyjaciół i znajomych. Oprócz tego pełni funkcję języka kultowego. W kościele nawet w okresie sowieckim był językiem liturgii, podobnie obecnie występuje obok języka litewskiego prawie w każdym kościele. Wraz z powstaniem różnych polskich organizacji, polszczyzna stała się językiem oficjalnym - językiem wystąpień na różnych imprezach kulturalnych i konferencjach. Jest też językiem szkoły.

Na Wileńszczyźnie już w okresie dwudziestolecia międzywojennego istniało szkolnictwo polskie. Po II wojnie światowej natomiast już od lat 50. istniała sieć szkół z polskim językiem wykładowym. Użytkownikami polszczyzny na Wileńszczyźnie było zatem nie tylko pokolenie starsze, ale i dzieci, młodzież.

Kowieńszczyzna

Zmniejszenie się liczby Polaków (w okresie międzywojennym oficjalne szacunki litewskie wykazywały ok. 65 tys. Polaków4, zmiana układu społecznego i narodowościowego na Litwie Kowieńskiej po 1918 roku wpłynęły na ograniczenie zakresu funkcjonowania polszczyzny. Obecnie język polski funkcjonuje w trzech sferach: rodziny, sąsiadów i religii. Należy jednak zaznaczyć, że te same sfery obsługuje polszczyzna też i na Wileńszczyźnie, jednak w znacznie większym stopniu. Powodów tego należałoby szukać przede wszystkim w braku szkolnictwa polskiego, polskiej prasy i polskich ośrodków kulturowych na Litwie kowieńskiej.

Utworzenie niezależnego państwa litewskiego sprzyjało intensywnej lituanizacji ludności polskiej. Przyczyniła się do tego m.in. likwidacja polskich szkół na Kowieńszczyźnie. Przed drugą wojną na terenie Litwy Kowieńskiej działały tylko nieliczne szkoły polskie, gimnazja w Kownie, Poniewieżu i Wiłkomierzu. Na wsiach i w małych miasteczkach języka polskiego nauczali tylko prywatni nauczyciele. Dlatego większość Polaków kształciła się już przed wojną w litewskiej szkole. Szkolnictwo odgrywało ważną rolę w zachowaniu na Kresach wschodnich języka polskiego. Przykładem tego może być Wileńszczyzna, gdzie dzięki szkole polskiej, mimo zachodzących procesów rusyfikacyjnych, a obecnie lituanizacyjnych, język polski jest w zasadzie powszechnie używany.

Obecnie ludność polskiego pochodzenia na Kowieńszczyźnie jest zróżnicowana pokoleniowo pod względem stosunku do kultury polskiej i języka. Tylko starsze pokolenie, najczęściej urodzone przed wojną, kultywuje tradycje językowe. Średnie pokolenie, a zwłaszcza młodsze, ulega lituanizacji. Ukończyło ono litewskie szkoły, żyje w środowisku litewskim, zawarło mieszane małżeństwa i teraz kształci swoje dzieci w litewskich szkołach. Te czynniki sprawiły, że w domach mówi się już wyłącznie po litewsku. Procesy lituanizacyjne szczególnie się nasiliły po odzyskaniu przez Litwę niepodległości.

Do zachowania polskości na Litwie przyczynia się też kościół. W okresie sowieckim na Wileńszczyźnie były odprawiane msze święte w języku polskim, w odróżnieniu od Kowieńszczyzny, gdzie po polsku obecnie można się modlić tylko w dwóch kościołach: w Wędziagole i w Kownie.

Polacy na Wileńszczyźnie i Kowieńszczyźnie są dwujęzyczni, należy jednak zaznaczyć, że jeżeli na Wileńszczyźnie językiem prymarnym jest polski, a sekundarnym rosyjski, rzadziej litewski (dotyczy to jednak tylko młodszego i średniego pokolenia, starsi ludzie zaś zazwyczaj w ogóle nie znają litewskiego), to na Kowieńszczyźnie najczęściej litewski jest językiem pierwszym, polski jest natomiast językiem drugim. Uwzględniony w badaniach teren znajduje się w obrębie powiatu wileńskiego i kowieńskiego. W powiecie wileńskim badane miejscowości są w rejonie święciańskim i wileńskim: Mejszagoła, Antokolce, Kiemiele, Maluny, Jęczminiszki, Alinowo, Pawlukańce, Pilakolnia I, II, III, Niemenczyn, Czerany, Korkożyszki, Maguny, Preny, Punżany, Raubiszki. Znajdują się one w południowo-wschodniej części Litwy, na pograniczu litewsko-białoruskim. Do powiatu kowieńskiego należy na badanym terenie pięć rejonów: kiejdański, janowski, kowieński, poniewieski i radwiliski. Są to: Kielaryszki, Sawaczany, Urniaże, Małe Łopie, Wędziagoła, Pacunele, Wilki, Wodokty, Kulwa. Ogółem zbadano 24 miejscowości.

W badanych wsiach informatorami było 45 osób. Są to ludzie w podeszłym wieku (ur. 1906-1950 r.), którzy uważają się za Polaków. Swą przynależność narodowościową tłumaczą najczęściej używaniem języka polskiego w domu, w kościele lub urodzeniem się na dawnych ziemiach Rzeczypospolitej. ?Ja nie wiem, bo ja w Polsce urodziłam się i tak polski język był i ja w tym języku i żyja?. Jednak nie zawsze o tym decyduje język, a często poczucie narodowe, świadomość informatora. Czasami czują się Polakami, nawet gdy babcie i dziadkowie informatorów rozmawiali po litewsku.

Większość informatorów (33) urodziła się i wychowała w badanej miejscowości lub od wielu lat tutaj mieszkała, a pochodziła z pobliskiej wsi. Niektórzy nigdy nie opuszczali wsi lub nie wyjeżdżali poza granice gminy. Większość chodziła do szkoły, ukończyła 3-6 klas.

Informatorzy, pochodzący z powiatu wileńskiego najczęściej umieją mówić tylko po polsku. Tylko nieliczni znają język litewski, rosyjski, białoruski, ukraiński (1 osoba), którymi się posługują zależnie od sytuacji społeczno-językowej. Niektórzy stwierdzali, że na co dzień używają tzw. języka polskiego prostego, wileńskiego. "Po polsku, ale nie tak, jak w Polsce, tam bardzo cisną na ten język". "Nu jak po polsku mówia, po polsku, może ja nieczysto po polsku mówia, nu ale taki jaki nas tutaj uczyli, wileński język polski, po wileńsku, nie jak tam Polacy". "Nu mój też polski, nu prosty taki język prosty, ja inaczej, ja nie umiałam rozmawiać, ale prosty język, ni po rusku, ni po litewsku"5. Natomiast informatorzy, mieszkający w powiecie kowieńskim, dobrze znają język litewski.

Sytuacja językowa na Wileńszczyźnie i Kowieńszczyźnie.

W materiale językowym zebranym w badanych miejscowościach zaobserwowano następujące cechy dialektalne: wahania w zakresie rodzaju gramatycznego i w stosowaniu końcówek fleksyjnych oraz synkretyzm (zrównanie) niektórych form przypadkowych, a także dużą wariantywność końcówek na skutek procesów fonetycznych.

Większość zarejestrowanych form różna od ogólnopolskich jest znana polszczyźnie północnokresowej i notowana przez jej badaczy .

Wybrane przykłady z wahań w kategorii rodzaju

Nowy rodzaj najczęściej jest uwarunkowany fonetycznym procesem akania, rzadziej wpływem leksykalnych wzorców białoruskich, rosyjskich lub litewskich, bądź jest kontynuacją starego rodzaju gramatycznego. Nie zawsze jednak można określić, czy dany leksem należy do archaizmów, czy też jest elementem wschodniosłowiańskim.

W zakresie rzeczownika na ogół zmiana rodzaju jest połączona ze zmianą struktury wyrazu (77 form) np.: Kowna, mleka , flag, rzadziej natomiast rejestrowano przykłady wahań bez zmiany strukturalnej (15 form - ten dziecko, technikum), gdy o zmianie świadczy jedynie brak zgody między rodzajem gramatycznym np. podmiotu i przydawki. W polszczyźnie Wileńszczyzny i Kowieńszczyzny, jak dowodzi zebrany materiał, wahania rodzaju występują w rzeczownikach wszystkich rodzajów.

Najwięcej zmian pojawiło się w klasie rzeczowników nijakich. Obserwujemy tu najczęściej przejście rzeczowników rodzaju nijakiego do żeńskiego, głównie w wyniku akającej wymowy końcówek mianownikowo-biernikowych lp. -o, -e (44 formy - bogactwa, miejsca). Rzadko natomiast notowano końcówki żeńskie w rzeczownikach nijakich w innych przypadkach (9 form), w których nie było warunków do fonetycznych zmian.

Chociaż większość rzeczowników nijakich przyjmuje rodzaj żeński (rzadziej męski), to jednak nie można mówić o całkowitym zaniku rodzaju nijakiego. Notowano bowiem fakultatywne formy regionalne i ogólnopolskie.

Nie zawsze zmiany i wahania rodzajowe są uwarunkowane czynnikami fonetycznymi.

Zakłócenia rodzaju wystąpiły także w wypadku przyrostka zdrobniającego -ek i -ko. Przykłady tego typu odnoszą się wyłącznie do rzeczowników dwóch rodzajów (męskiego na -ek i nijakiego na -ko), które w badanych gwarach były realizowane jako żeńskie z przyrostkiem -ka (kartofelka, gniazdka). Wahania te nastąpiły pod wpływem białoruskim. Pod wpływem leksykalnych wzorców rosyjskich dokonała się zmiana struktury i rodzaju rzeczowników zakończonych na -um (gimnazja).

Co zaś dotyczy fleksji zaimków, przymiotników i liczebników doszło w tym wypadku do neutralizacji rodzaju. Przynależność bowiem rodzajowa rzeczowników (jako podmiotu) decyduje o rodzaju gramatycznym orzeczenia i określników w grupie imiennej. Podobnie jak w grupie rzeczowników zakres występowania form rodzaju żeńskiego jest szerszy niż w języku ogólnym, ponieważ obejmuje również te wyrazy, które w polszczyźnie ogólnej są rodzaju nijakiego.

Wybrane przykłady z synkretyzmu niektórych form przypadkowych i wahań w zakresie końcówek deklinacyjnych.

Jak wynika z zebranego materiału, do charakterystycznych cech języka mieszkańców badanych miejscowości należy chwiejność dystrybucji końcówek równoległych, rozszerzenie podtypu odmiany na -a, a także zachowanie końcówek archaicznych, w wielu wypadkach podtrzymywanych oddziaływaniem języków wschodniosłowiańskich (białoruskiego i rosyjskiego).

Niepewność co do rozkładu końcówek mianownikowych ujawniła się w języku badanych gwar jedynie we fleksji rzeczowników i zaimków przymiotnych. W zakresie rzeczownika był to jeden hiperyzm (mszo), powstały w wyniku unikania akania i jedna forma ogólnodialektalna (gospodynia) - analogiczna do form typu swacia i wychowawczynia, charakterystycznych dla polszczyzny kresowej.

Co zaś dotyczy zaimków przymiotnych, to tu wystąpiły dwie osobliwe formy: te oraz samy. Zaimek wskazujący sam przybrał końcówkę -y wzorem deklinacji złożonej przymiotników, pod wpływem leksykalnych wzorów białoruskich (samy). Natomiast zaimek wskazujący rodzaju nijakiego to w mianowniku liczby pojedynczej odmienia się według wzoru zaimków miękkotematowych, występuje także w polszczyźnie potocznej.

W dopełniaczu rzeczowników liczby pojedynczej jest charakterystyczne wahanie końcówek -a//-u, z przewagą tej pierwszej pod wpływem języka rosyjskiego. Liczba wystąpień poszczególnych form osobliwych nie jest duża (21), warto zaznaczyć, że były to wahania przede wszystkim w grupie rzeczowników męskich (19 form - jodłowcu, kościołu, autobusa, doma). Zanotowano tylko dwie formy niemęskie (jedną żeńską - kuciu i jedną nijaką) niezgodne z formą ogólnopolską.

W odmianie zaimków pojawiła się jedna z najbardziej charakterystycznych cech północnokresowych - nadużywanie nieenklitycznych zaimków osobowych i brak nagłosowego n-. Dziś w polszczyźnie kresowej takie postacie są powszechne. Przyczyny zastępowania enklitycznych form zaimków formami nieenklitycznymi upatruje się zazwyczaj w oddziaływaniu języka rosyjskiego, który nie posiada ściągniętych form. Brak nagłosowego n- w formach zależnych zaimków osobowych tłumaczy się zazwyczaj wpływem języka białoruskiego.

Zmiany w celowniku liczby pojedynczej są bardzo nieliczne. Zaszły prawie wyłącznie w rzeczownikach męskich, a mianowicie dotyczyły wahań w doborze końcówek równoległych -u//-owi. W gwarach tego rejonu w celowniku zanotowano uogólnienie końcówki -u (człowieku).

Na ogół obserwujemy ekspansję mianownikowej końcówki -a (270 form) w wyniku akania, pod wpływem języka białoruskiego. Dochodzi więc do zrównania form biernikowych z formami mianownikowymi lp. (babka, żałoba, moja, ładna, druga).

Najliczniejszą grupę osobliwości gwar Wileńszczyzny i Kowieńszczyzny stanowią formy biernika liczby pojedynczej rzeczowników żeńskich, zarejestrowano bowiem 229 form odbiegających od normy, w mniejszym zaś stopniu przymiotników (28 form), zaimków (9 form) i nielicznych liczebników (4 formy).

Charakterystyczną cechą odmiany rzeczowników na -a (rodz. żeńskiego) w badanych osiedlach jest również zrównanie w liczbie pojedynczej biernika z dopełniaczem (babci), prawdopodobnie powstałe pod wpływem białoruszczyzny. Należy zaznaczyć, że tego typu zmiany zachodzą nie tylko w rzeczownikach osobowych i żywotnych, ale i nieżywotnych. Osobliwością występującą w bierniku jest także pojawienie się końcówek -u (dziewczynku, krowu) i -o (mszo).

Zmiany zaszły również w odmianie rzeczowników w narzędniku liczby pojedynczej wszystkich trzech rodzajów. W kategorii rzeczowników męskich i nijakich zachodzi wymiana ogólnopolskiej końcówki -em na -am, warunkowana fonetycznie, szeroką wymową e oraz akającą wymową samogłosek e, o w pozycji nieakcentowanej. Odstępstwa te nie są w gwarach tego terenu liczne (3 formy - koniam, płótnam).

Liczniejszą grupę (42 formy) stanowią osobliwości w narzędniku rzeczowników żeńskich, w której znalazły się trzy końcówki -oj/-aj oraz -ej. Końcówki te przybierają rzeczowniki rodz. żeńskiego na -a. Końcówki -oj/-aj (6 form - dojarkoj, kosaj) są pochodzenia wschodniosłowiańskiego, wszystkie zarejestrowane formy mają odpowiedniki zarówno w języku białoruskim, jak i rosyjskim.

Pochodzenia ruskiego, ruskiej realizacji nosówki ą, jest również notowana w rzeczownikach liczna końcówka -u (35 form - bratowu, cebulu). Może mieć ona jednak również pochodzenie fonetyczne, tj. być wynikiem ukania (redukcji odnosowionego -ą>o>u). W rzeczownikach rodzaju żeńskiego pojawiła się również końcówka -o, nie bardzo licznie poświadczona w badanym materiale (14 form - bratowo, bronio), powstała w rezultacie całkowitej denalizacji.

W wyniku rozszerzenia zgodności formalnej między rzeczownikami żeńskimi a określającymi je przymiotnikami i zaimkami ujawniła się dana końcówka także we fleksji przymiotnika (2 formy), zaimka (5 form) i liczebnika (1 forma). Analogicznie do końcówki -u, którą przybrało pięć zaimków i cztery przymiotniki.

Wahania końcówek wystąpiły również w miejscowniku liczby pojedynczej rzeczowników rodzaju męskiego, żeńskiego i nijakiego. Rzeczowniki rodzaju męskiego zamiast ogólnopolskiej końcówki -u przybierają końcówkę -e (domie) lub -a (domia). Rejestrowane formy są regionalizmami kresowymi, dobrze poświadczonymi w tej odmianie polszczyzny.

W miejscowniku lp. niektóre rzeczowniki (3 formy) rodzaju żeńskiego przybierają końcówkę -u (bielu, fabryku), pochodzenia wschodniosłowiańskiego.

Osobliwą końcówkę -a zamiast ogólnopolskiej -e w miejscowniku lp., nie notowaną przez badaczy polszczyzny kresowej, mają niektóre rzeczowniki wszystkich trzech rodzajów (12 form - kołchozia, chacia, gnieździa). Końcówka ta powstała prawdopodobnie w wyniku wymowy samogłoski -e jako -a, pod wpływem białoruskim.

Najtrudniejszym przypadkiem obejmującym odmianę rzeczownika, zaimka, przymiotnika w gwarach badanych miejscowości jest mianownik liczby mnogiej.

Najwięcej wahań pojawiło się we fleksji rzeczownika (87 form - alkoholiki, garły, nieprzyjacielowie, księdzowie). Norma bowiem dotycząca doboru końcówek mianownika liczby mnogiej, nie dość wykrystalizowana w języku ogólnym, w analizowanych gwarach jest jeszcze mniej ustalona. Na ogół formy mianownika lmn. wszystkich trzech rodzajów mają końcówki -i lub -y (84 formy - alkoholiki, garły, mebli), a ich dystrybucja jest uwarunkowana, podobnie jak w jęz. białoruskim, jedynie kryterium fonetycznym.

W języku gwar badanych okolic fakultatywnie występują formy ogólnopolskie i gwarowe.

Osobliwości, występujące w polszczyźnie kresowej w mianowniku liczby mnogiej, wiążą się najczęściej z brakiem rozróżnienia kategorii męskoosobowości i niemęskoosobowości, pod wpływem języków wschodniosłowiańskich. Dotyczą obok rzeczowników (87 form), także przymiotników (48 form) i zaimków przymiotnych (12 form). Pod wpływem tego zjawiska rzeczowniki męskoosobowe w języku mieszkańców badanych terenów mają na ogół końcówkę -y/-i (po spółgłoskach k, g). Dzisiaj formy te są podtrzymywane przez język rosyjski, w którym nie ma podziału na rzeczowniki osobowe i nieosobowe.

Warto jednak zaznaczyć, że gwarowe rzeczowniki typu Polaki, Żydy, pany nie mają nacechowania emocjonalno-stylistycznego, w przeciwieństwie do powyższych form ogólnopolskich.

Z brakiem kategorii męskoosobowej w badanych gwarach wiążą się także nieosobowe formy nazwisk i przymiotników zsubstantywizowanych, które w mianowniku liczby mnogiej mają końcówkę -e (Majewskie). W języku badanych wsi rzadko rejestrowano męskoosobowe formy nazwisk.

Niektóre rzeczowniki nijakie w mianowniku lmn. charakteryzują się uogólnieniem końcówki -y/-i pod wpływem języka białoruskiego.

Do osobliwości analizowanych gwar należy także istnienie -i/-y w mianowniku lmn. rzeczowników męskich i żeńskich miękkotematowych. Zjawisko to jest prawdopodobnie spowodowane czynnikiem fonetycznym, a mianowicie redukcją samogłoski -e w -i/-y. Szerzeniu się tych form sprzyja także białoruszczyzna, gdzie w mianowniku lmn. występują tylko dwie końcówki -i w rzeczownikach miękkotematowych, -y natomiast w rzeczownikach twardotematowych.

Wyróżnić tu można także pewne archaizmy fleksyjne. Jako dowód może posłużyć notowana forma archaiczna wilcy, która z języka ogólnego ustąpiła w 19 wieku.

Trzy rzeczowniki zamiast ogólnopolskiego -e lub -a przybrały końcówkę -owie, którą w literaturze przedmiotu uznaje się za hiperyzm, odbierana jest bowiem przez użytkowników polszczyzny kresowej jako prawdziwie polska.
Język mieszkańców badanych miejscowości charakteryzuje tendencja do ujednolicenia postaci dopełniacza liczby mnogiej. Obserwuje się w nim bowiem uogólnienie końcówki -ów na wszystkie trzy rodzaje (butelków, gospodarzów, dzieciów). Końcówka -ów może być realizowana jej wariantami fonetycznymi -aw (Litwinaw) lub -ow (dzieciow). Końcówka -ów (lub jej fonetyczne odpowiedniki) jest bardzo rozpowszechniona w badanych gwarach, o czym świadczy m.in. spora liczba przykładów (55 form).

W polszczyźnie badanych miejscowości zaimek dzierżawczy ich jest realizowany przez gwarowe postacie ichne lub ichna. Zakłócenie to jest prawdopodobnie skutkiem interferencji potocznej ruszczyzny.

Niektóre rzeczowniki rodz. żeńskiego na -a w celowniku lmn. mają końcówkę -am, która pod wpływem akania powstała z ogólnopolskiej końcówki lmn. -om (4 formy - krowkam, panienkam).

W bierniku liczby mnogiej tak, jak i w mianowniku lmn. zachodzi uogólnienie końcówki -y/-i , czasami jest to uwarunkowane fonetycznie. Jeden rzeczownik przyjął końcówkę -ej zamiast ogólnopolskiego -e (kłumpiej), pod wpływem jego litewskiego odpowiednika klumpiai (czyt. kłumpiej).

Odstępstwa dotyczące narzędnika lmn. gwar polskich badanych miejscowości obejmują wyłącznie rzeczowniki żeńskie (kurmi) i męskie (koniami). Jest to rywalizacja końcówek -mi i -ami, znana również w polszczyźnie ogólnej.

W narzędniku lmn. rzeczowników rodz. męskiego pojawiła się nietypowa końcówka -omi (pieniądzomi). W odmianie przymiotnikowej wystąpiła archaiczna końcówka -emi (1 forma - święconemi).

Jak wynika z przedstawionego materiału, zebranego w miejscowościach położonych na Wileńszczyźnie i Kowieńszczyźnie, różnice w zakresie fleksji rzeczownika między językiem ogólnopolskim a badanymi gwarami wynikają z:

1. zachwiania rodzaju gramatycznego;

2. chwiejności dystrybucji końcówek równoległych;

3. zachowania końcówek archaicznych, najczęściej podtrzymywanych przez języki wschodniosłowiańskie (białoruski bądź rosyjski) lub litewski.

Podsumowując możemy stwierdzić, że na poziomie fleksji imiennej badanych gwar ujawniło się ponad 70 rodzajów zakłóceń. Liczba poszczególnych poświadczeń testowych każdej osobliwości jest niejednakowa. Trzeba dodać, że około 10 tych zjawisk notowano wcześniej jako charakterystyczne cechy fleksyjne polszczyzny kresowej, np.: zrównanie form mianownikowo-biernikowych rzeczowników, przymiotników, liczebników i zaimków, zachwianie kategorii męskoosobowości, końcówka -am w narzędniku liczby pojedynczej rzeczowników męskich i nijakich, inne natomiast były znane i notowane w polszczyźnie jako mniej liczne lub wręcz rzadkie. W wyekscerpowanym przeze mnie materiale pojawiło się kilka wypadków, dotąd nie poświadczonych przez badaczy języka polskiego poza granicami kraju.

Około 60 zjawisk ujawniło się jedynie szczątkowo (zaledwie jedno-trzy poświadczenia). Warto też zaznaczyć, że wszystkie te osobliwości mają oparcie w języku rosyjskim, białoruskim bądź litewskim. W okolicach Magun, Niemenczyna i Malun było to raczej oparcie na jęz. wschodniosłowiańskie, natomiast na język litewski w okolicach Poniewieża, Kiejdan i Kowna.


Przypisy:

1 Por. bibliografię sporządzoną przez Z. Sawaniewską-Mochową w Studiach nad polszczyzną kresową, t.6, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź 1991, s. 223 i w t. 8., Warszwa 1995, s. 195-200.

2 Turska H., O powstaniu polskich obszarów językowych na Wileńszczyźnie,Vilnius 1995.

3 Wśród opracowań fleksji gwar północnokresowych, do których się odwołuję, należy przede wszystkim wymienić prace B. Dwilewicz, A. Zdaniukiewicza i H. Turskiej. Uwzględniłam też mniej pełne, a nawet fragmentyczne opracowania dotyczące fleksji imiennej w gwarach polskich m.in. prace K. Tekielskiego, Z. Sawaniewskiej-Mochowej, A. Zielińskiej, V. Čekmonasa, I. Grek-Pabisowej i I. Maryniakowej. Opierałam się nie tylko na pracach dotyczących gwar, ale dialektu kulturalnego. Tu należałoby wymienić najnowsze pozycje z tej dziedziny: artykuły H. Karaś o polszczyźnie młodzieży wileńskiej, pracę I. Masojć o współczesnym dialekcie kulturalnym na Wileńszczyźnie, co zaś dotyczy polszczyzny kulturalnej ubiegłych stuleci, to odwoływałam się do pracy Z. Kurzowej, artykułu H. Karaś o anonimowej polszczyźnie w gramatyce litewskiej i poradników z owego czasu - J. Karłowicza i A. Łętowskiego. Spis wszystkich uwzględnionych prac zamieszczono w Bibliografii.

4 Eberhardt P., Przemiany narodowościowe na Litwie, Warszawa 1997, s. 96.
5 Por.Čekmonas, op. cit. s.46.

NG 43 (532)