Liliana Narkowicz
Paryż- La Ferte - Wilno

Korespondencja z Francji
DOM MISJI POLSKIEJ

Kiedy człowiek znajdzie się poza granicami Ojczyzny - nawet w świadomej pogoni za egzotycznym krajobrazem czy przygodą intelektualną w formie zabytków sztuki, galerii i muzeów - instynktownie szuka śladów korzeni swoich ziomków.

Po rozbiorach Polski, Francja stała się ośrodkiem politycznym nieistniejącego na mapie państwa, a Paryż np. w dobie zbuntowanego romantyzmu przyhołubił naszych największych - Mickiewicza, Słowackiego, Krasińskiego, Chopina, Norwida... Poza grobem Chopina, serce którego znajduje się w kościele św. Krzyża w Warszawie, wszystkie inne wymienionych powyżej poetów są dziś tylko symboliczne, aczkolwiek prochy długo niedocenianego Norwida opuściły Paryż dopiero we wrześniu br. I choć polskie nagrobki wolą losu i przypadku są porozrzucane po różnych cmentarzach paryskich, odwiedzają je Polacy - turyści, pielgrzymi i ci, których los rzucił tu na dłużej.

Swoistą pieczę (nie tylko w formie kazań i spowiedzi) nad wszystkimi Polakami we Francji roztacza Polska Misja Katolicka. We Francji pracuje obecnie 120 księży Polaków (statystyka sprzed 30 laty podawała liczbę 150!) po to, "by w Kościele nikt nie czuł się cudzoziemcem". Siedziba Misji znajduje się w Paryżu. Na jej czele stoi rektor, ks. Prałat Stanisław Jeż, który m.in. powiedział: "Wszędzie tam, gdzie jest kapłan, utrwala się przez wiarę i kult, więź duchowa i kulturalna z Narodem, a to wzbogaca osobowość człowieka, jego godność i wartość". W samym Paryżu kościołem polskim jest Notre Dame de l'Assomption (kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny), znajdujący się przy rue (ulicy ) Saint Honoré. Natomiast np. w Argenteuil zamieszkałych Polaków gromadzi Kaplica Matki Boskiej Ostrobramskiej.

We Francji od 1905 r. kościół jest oddzielony od państwa i nie może mieć swojej własności prywatnej, np. chociażby działki. A ta, w postaci domu, przyjmującego pielgrzymów polskich, chociażby udających się ze Szwecji, Belgii a nawet Polski do Lourdes (850 km od Paryża), była wręcz koniecznością. Szczęśliwym trafem Anna Kozłowska, Polka na stałe zamieszkująca we Francji i nieobojętna na sprawy polskie, odkupiła od o.o.Oblatów w La Ferte pod Paryżem parcelę o obszarze 1ha wraz z budynkiem, w wyniku czego już przed dziesięciu laty można było tu przyjąć 20 osób.

Dziś sędziwy park jest pięknie zagospodarowany. Budynek rozbudowany. A siostry ze Zgromadzenia Córek Maryi Niepokalanej są w stanie przygotować spanie i jedzenie dla ok. 100 osób. Dom, który prowadzą, figuruje pod nazwą: Dom Misji Polskiej im. Anny i Stanisława Kozłowskich. Fundacja Kozłowskich znajduje się w odległości 45 minut od Paryża w miejscowości La Ferte, położonej w dolinie Marny przy drodze prowadzącej do Szampanii i Eurodisneylandu. Kapelanem jest tu ks. kan. Antoni Biel, mieszkający we Francji od 1986 r., jeszcze do niedawna pełniący przez 12 lat obowiązki sekretarza Polskiej Misji Katolickiej we Francji.

Zdaniem ks. Antoniego, najbardziej katolickie - z innych wyznań najbardziej rozpowszechniony jest protestantyzm, ale mówi się też o dużej (?) liczbie bezwyznaniowych - jest Południe Francji (60-70%). Jednak prawdziwych katolików ,takich, którzy nie tylko zostali ochrzczeni w obrządku katolickim, ale i systematycznie chodzą do kościoła, przestrzegają świąt i obrzędów, żyją życiem parafii jest zaledwie 4 %. Np.w La Ferte, poza Domem Misji, mieszka tylko jedna Polka (liczba Polaków we Francji szacuje się w granicach 700 tys. osób). Francuski kościół katolicki w La Ferte gromadzi wiernych również z najbliższych okolic, w tym kilka rodzin polskich, ale słuchają mszy św. oczywiście w języku francuskim.

Kaplica polska (Kaplica Matki Bożej Częstochowskiej) w Domu Misji Polskiej w La Ferte jest otwarta dla turystów, pielgrzymów i gości - Polaków z różnych zakątków świata, aczkolwiek przybywają i przebywają tu ludzie różnych narodowości. Znajdują tu spokój i wypoczynek. A jeszcze bezkonkurencyjne (w drogiej przecież dla rodzin z Polski czy z Litwy Francji), bo dostępne ceny za noclegi i posiłki. Nie ma nic za darmo. Dom, jako placówka polonijna, musi zarobić na swoje utrzymanie. Oprócz pokoi z łazienką są pola namiotowe, z których może skorzystać nie tylko młodzież, ale i rodziny skromnie sytuowane. Istnieje też możliwość zorganizowanie pobytu, mającego na celu nauczanie języków przez profesorów ze szkoły ?Nazareth?. Oferuje się tu też wycieczki, a biblioteka prowadzona przez siostry jest dla wszystkim dostępna.

Fundacja państwa Kozłowskich jest więc odpowiednim miejscem dla rekolekcji i dni skupienia, dni modlitwy i refleksji zarówno dla starszych osób, jak i młodzieży. Mają tu miejsce np. spotkania ministrantów. Tu przygotowuje się katolików do Pierwszej Komunii Świętej i Bierzmowania. Tu można spędzić weekendy i wakacje, jeżeli szukamy zacisznego ustronia i spokoju. Samotni lub potrzebujący ducha polskiego zjeżdżają się tu na Wielkanoc, Boże Narodzenie, a nawet Sylwestra. Siostry Córek Maryi Niepokalanej mają też doświadczenie w przygotowaniu przyjęć z okazji chrztu, ślubu, imienin czy spotkań towarzyskich. Słowem, Dom Misji Polskiej pod Paryżem jest i pragnie być miejscem spotkań rodzinnych i patriotycznych, i serdecznie zaprasza wszystkich chętnych.

Możliwość bycia i przeżycia codziennej mszy św. po polsku, polskie i katolickie otoczenie w niepolskim państwie, to dobre i pewne miejsce dla kogoś, kto ma niewiele pieniędzy, słabo (lub wcale) zna francuski, a łaknie wielkiej kultury, z której Paryż (niezwykle bogaty w zabytki i muzea) ma prawo być dumny.

Adres dla zainteresowanych: Dom PMK im. Anny i Stanisława Kozłowskich;
31, rue d?Hugny
77260 La Ferte sours Jouarre
FRANCE

Strona internetowa: www.mission.catholique.pologne.net/misja-fichiers/lafer PL.htm

Na zdjęciu: Dom Misji Polskiej w La Ferte pod Paryżem

NG 43 (532)