Czesław Malewski

Rody i herby szlacheckie na Litwie (XVI)

Wileńszczyzna była prawdziwym ogrodem botanicznym szlachty i - jakiej szlachty! Siedzieli tu od pogańskich czasów, bo od Mendoga - Jundziłłowie, Wismontowie, od Gedymina - Dogilowie, Ejgirdowie, od Jagiełły i Witolda - Krupowiczowie, Zapaśnikowie, Krupowiesowie,Wilbikowie, Mickiewiczowie, Koczanowie, Dowgirdowie, Jodkowie, Bartoszewiczowie i inni. W samym lidzkim powiecie ( obecnie część rejonu solecznickiego) pod koniec XVIII w. kwitło ponad 900 nazwisk szlacheckich, a w tym kilkanaście rodzin o nazwisku, naszego Wieszcza, Mickiewicz.

Rodzina Houwaltów herbu własnego

Hrabiowie, baronowie i szlachta. Herb - tarcza na cztery kwadraty podzielona; w I i II częściach, w polach błękitnych, orzeł biały, w III części, w polu czerwonym, lew, w IV części szachownica srebrna i czerwona. Niektórzy przecież kładą w I części, w polu srebrnem, drzewo palmowe o pniu złotym, a zielonych zwieszonych na dół liściach, w II części, w polu czerwonym, od brzegów tarczy pół orła białego, w III części błękitnej lew w lewo z głową zwróconą w prawo, w IV części szachownica czerwona i biała.

Krzysztof, syn Krzysztofa i Urszuli von Lőbenstein, służył w wojsku szwedzkim jako podpułkownik i chlubnie odznaczył się w kilku bitwach, a mianowicie pod Frankfurtem, i w nagrodę otrzymał szlachectwo szwedzkie 1632 r. Po zakończeniu wojny 30 - letniej wszedł na służbę m. Gdańska jako nadkomendant wojsk, wkrótce później przyjął służbę elektora brandeburskiego w stopniu generała - majora, a gdy wybuchła wojna polska z Kozakami, wezwany od Jana Kazimierza, objął dowództwo nad piechotą polską 1649 r. i w 1652 r. otrzymał indygenat polski, zatwierdzony na sejmie 1662 r., i odmianę w herbie przez dodatek w nim orła białego. Krzysztof nabył majątki Maldeuten, Posorten, Neustraupitz i in., i z Florentyny von der Beecke pozostawił dwóch synów, z których jeden osiedlił się na Litwie, a drugi przeszedł do Szląska; tego drugiego potomkowie fundowali majorat Straupitz i otrzymali tytuł baronowski, a w 1840 r. baron Henryk otrzymał tytuł hrabiowski dla seniorów swojej rodziny z prawem dziedzicznego zasiadania w Izbie panów pruskich.

Z gałęzi osiedlonej na Litwie, Wilhelm, syn Krzysztofa, zaślubił N. Wagenheimównę i z niej miał synów, Antoniego i Krzysztofa - Jana.

Antoni pozostawił córki, Annę Kamieńską, Helenę Widziską i synów, Rafała i Jerzego. Rafał, dziedzic Szelewki (?) 1795 r., zżony Mosiewiczówny miał córkę Teresę Hołyńską i kilku synów.

Jerzy, skarbnik inflancki 1791 r., z żony Hrehorowiczówny miał córki, Helenę Kiernożycką, podstolinę łukowską, Annę za bar. Engelhardtem, pułkownikiem litew., i synów: Ignacego, kanonika inflanckiego 1775 r., prałata i kantora żmudzkiego, kanonika wileńskiego i kawalera orderuśw. Stanisława, Antoniego - krajczego inflanckiego 1787 r. i Onufrego.

Onufry właściciel Mejszagoły, podstoli i pisarz grodzki zawilejski ( święciański - dop. autora), prezes sądów gub. Wileńskiej zżony Franciszki Bułharówny pozostawił synów: Krzysztofa - kapitana wojsk ros., po którym syn Onufry - generał wojsk ros., i Jerzego - porucznika wojsk ros., po którym syn Witold - dziedzic Mejszagoły (lata 1820-1826 - Majszagoła należała do Houwaltów: Krzysztofa, Jerzego, Seweryna - dop. autora ).

Bronisław - dóbr Bejnarowo, Franciszek - dóbr Pojule, Jerzy - dóbr Mondejki i Stanisław - dóbr Pacuny dziedzice 1882 r., w gub. Kowieńskiej synowie Jerzego.

Krzysztof - Jan, młodszy syn Wilhelma, miał dwie żony,Dobrzyńską, z której córki, Dorota Sławińska, Anna Jurewicz i syn Jan - Teodor, i N. Hanównę, z której córka Krystyna Oziembłowska i syn Jerzy.

Jan - Teodor, posesor dóbr Łapiszki, miał dwie żony, Bemównę, z niej córki: Bogumiła Towiańska, Barbara za Ludkiewiczem, Elżbieta Markiewiczowa i syn Adam, i Katarzynę Swiętorzecką, z tej synowie, Jan - rotmistrz upicki,żonaty z Katarzyną Piotrowską,i Mikołaj - dworzanin skarbowy litewski, ożeniony 1v. z Brygidą Grądzką, 2v. z Anną Kiersnowską.

Adam zaślubił Barbarę Szolcównę ( patrz drzewo genealogiczne ) i z niej miał córkę Urszulę za Wołkowickim, sędzim grodzieńskim, i synów: Stanisława - regenta ziemskiego grodzieńskiego 1786 roku, Andrzeja, po którym z Konstancji Rymszówny synowie: Stanisław, Lucyan i Wincenty, Józefa, tego z Tekli Zielińskiej synowie: Adam, Ignacy, Józef i Kazimierz, Antoniego - sędziego telszewskiego,żonatego z Maryanną Montowtówną, z której syn Kamil - Stanisław pozostawił syna Kamila ożenionego z Bronisławą Kudrewiczówną (Bon).

Józef syn Józefa - deputat szlachty gub. Wileńskiej 1846 - 1859 r., Gabryel syn Adama z synami Janem i Karolem - Adamem; ( na początku lat 20-ych XIX wieku własnością Gabriela Houwalta był majątek Rubno, znany naszym czytelnikom, jako majątek Jana Obsta na początku XX wieku - dop. autora) Stanisław, Lucyan i Wincenty - synowie Andrzeja; Jerzy syn Krzysztofa z synami Jerzym i Adamem i inni wylegitymowani w Cesarstwie 1829 - 1855 r. i zapisani do ksiąg szlachty gub. Grodzieńskiej.

Tyle informacji podaje o tej rodzinie Herbarz Uruskiego ( s. 202-204, T-V, Warszawa 1908 r.).

Część tej zamożnej rodziny, jak widzimy z tekstu osiadła na Wileńszczyźnie1). Jedna gałąź mieszkała w majątku Nowe Rakliszki, Maurycego hrabiego Potockiego, niedaleko od miejscowości Butrymańce, w majątku Onżadowie, Milewidach parafii ejszyskiej. Była ona spokrewniona ze znanymi rodzinami na Litwie: Puttkamerów, Balińskich, Soroków, Rymszów, Kiborttów 2).

Wincenty syn Andrzeja, porucznik w stanie spoczynku, wspierał powstańców 1863 roku

i kościół Michała Archanioła

Władysław syn Wincentego i jego żona Paulina z Puttkamerów opiekowali się kościołem (który został parafialnym w 1902 roku) w Butrymańcach*, ofiarując niejednokrotnie pokaźne sumy pieniężne na remonty i utrzymanieświątyni.

Kościół pod wezwaniemśw. Michała Archanioła został zbudowany 29 września 1799 roku z funduszów Jana barona Szrottera, kapitana wojsk pruskich zaś dzwonnica murowana z drewnianym zakończeniem w 1901 roku z funduszy Pauliny z Puttkamerów Houwalt. Obok dzwonnicy zachowały się groby rodzinne Houwaltów ( patrz zdjęcie).

Po 1905 roku zakazano grzebania na kościelnym cmentarzu, oprócz grobów familijnych Houwaltów. W tej sytuacji Paulina Houwalt przyszła z pomocą parafii, ofiarowała ziemię na cmentarz, który został ogrodzony murem z kamienia ciosanego w 1912 r.

Prasa wileńska w 1906 roku pisała: "Pani Paulina Houwalt, urodzona hrabianka Puttkamer, ofiarowała na rzecz kościoła w Butrymańcach przestrzeń ziemi w ilości 60 dziesięcin**, wraz z budynkami tam znajdującemi się, a oszacowaną przez ofiarodawczynię na 9 tysięcy rubli. Hojna ofiarodawczyni zastrzegła wszakże,żeby nieruchomość ta stale pozostawała we władaniu księdza miejscowego kościoła w Butrymańcach tak długo, jak będzie się odbywać w kościele nabożeństwo. Na wypadek zaś, gdyby z jakich kolwiek bądź przyczyn nabożeństwo miało być skasowane, to kościół winien pozostać jako kaplica grobowa, ziemia zaś z budynkami ma wrócić do ofiarodawczyni lub też jej spadkobierców" 3).

W sierpniu 1915 roku, Rosjanie odstępując wywieźli dwa dzwony kościelne i do końca I wojny światowej kościół nie miał dzwonów. Dzięki staraniom księdza proboszcza Nikodema Aborowicza, drogą składek parafian miejscowych i zamieszkałych w Ameryce Augustyna Rodziewicza, Jana Pożaryckiego, Franciszka Bińkiewicza, Józefa Ardziuka, Kazimiery Zimińskiej i innych kupiono trzy nowe dzwony. Dnia 11 maja 1924 roku dzwony wyświęcone przez księdza proboszcza Nikodema Aborowicza, na mocy słownego pozwolenia J.E. Biskupa Jerzego Matulewicza, zostały zawieszone na dzwonnicy przy licznie zebranym ludzie nie tylko z parafii. Dzwonom nadano imiona, wielkiemu Kazimierz - patron diecezji wileńskiej, średniemu Michał - patron kościoła, małemu Jan Chrzciciel - odpust parafialny. Rodzicami chrzestnymi byli dla Kazimierza - Witold syn Władysława Houwalt z żoną Marią z majątku Nowe Rakliszki, Michałowi - Michał Palewicz z Raściun z Urszulą Bińkiewiczową z Gudakempia, Janowi - Tomasz Drab z Jańczun z Weroniką Jankiełajtisówną z Wielkich Kużów. Na każdym z dzwonów umieszczone napisy: ?ofiara parafjan, Butrymańce powiatu Lidzkiego, zm. Wileńskiej 1924 r.? a na dużym jeszcze nazwa odlewni:? Odlewnia Józefa Dorożyńskiego w Węgrowie zm. Lidzkiej? 4). Dwony te szczęśliwie przetrwały II wojnę światową i do dnia dzisiejszego swoim pięknym brzmieniem zapraszają na nabożeństwo do świątyni, która w roku bieżącym, dzięki staraniom księdza proboszcza Jana Czerniawskiego i parafian, została pięknie odremontowana.

Fot. Archiwum i autor.

Na zdjęciach: Kościół Michała Archanioła w Butrymańcach, stan z 1995 r., Cmentarzyk rodziny Houwaltów, stan z 1995 r., Dzwonnica, stan z 2000 r.


Przypisy:

1) LVIA, zesp. 391, inw.6, vol. 4 Lista Familii Szlachcica Andrzeja i Józefa Houwaltów

2) Metryki kościelne parafii ejszyskiej.

3) ?Przyjaciel ludu? 29 czerwca 1906 r., nr 25

4) Z opisu wizyty kanonicznej dziekańskiej z 1928 r.

* Butrymańce - wieś w rejonie solecznickim, 11 km od Podborza, 16 od Solecznik.

** 1 dziesięcina = 1,1 ha

NG 44 (533)